Borussia Moenchengladbach oferuje 1.5 mln euro za Stilicia

Semir Stilić opuści w letnim okienku transferowym Lecha Poznań. Najpoważniejszym kandydatem do zatrudnienia bośniackiego pomocnika jest Borussia Moenchengladbach, ile zdoła utrzymać się w 1. Bundeslidze.

- Powiedziano mi, że będę mógł odejść, jeżeli pojawi się dobra oferta. Tak naprawdę nie wiem, jak dobra musiałaby być, ale myślę, że nie puszczą mnie za mniej niż 2 mln euro - informuje na łamach bośniackiej prasy Semir Stilić.

23-letni pomocnik przyznaje jednak, że nikt oficjalnie nie pytał dotąd o niego. - Jak dotąd, nie wiem nic konkretnego. Jeśli chodzi o Borussię Moenchengladbach, to wiem, że jest taki klub, ale o jego zainteresowaniu słyszałem jedynie w mediach. Sezon nie dobiegł jeszcze końca, a Lech nie będzie prowadził negocjacji dopóki rozgrywki nie będą zamknięte - zaznacza.

Jednak bośniackie media od kilku dni donoszą, że 16. klub Bundesligi z Moenchengladbach jest skłonny wyłożyć za Stilicia 1.5 mln euro. Pod warunkiem, że Źrebaki wygrają rywalizację barażową z VfL Bochum (w pierwszym meczu zwyciężyły 1:0, rewanż zaplanowano na najbliższą środę), trener Lucien Favre otrzyma aż 27 mln euro na wzmocnienia. Mówi się, że obok Stilicia na Borussia-Park mają trafić obrońca Ricardo Rodriguez oraz pomocnik Dusan Durić - obaj z FC Zurich.

Stilić podsumowuje dla portalu sportsport.ba kończące się rozgrywki w Polsce. Dla Kolejorza nie są one udane. - To jest stracony sezon dla Lecha. Nie obroniliśmy mistrzostwa i prawdopodobnie nie dostaniemy się do rozgrywek europejskich. Ostatnio przegraliśmy wygrany mecz. Prowadziliśmy i straciliśmy 2 gole w ciągu 2 minut - relacjonuje przebieg pojedynku z Lechią Gdańsk (1:2). - Bardzo trudno będzie więc osiągnąć jedno z dwóch miejsc gwarantujące udział w Lidze Europejskiej - smuci się Stilić, który przy Bułgarskiej występuje od 2008 roku.

Komentarze (0)