Śląsk wyjechał do Słowenii

Beniaminek ekstraklasy chce jak najszybciej zapomnieć o kompromitacji w sparingowym meczu z Czarnymi Żagań (0:2). Podczas zgrupowania w Słowenii piłkarze Śląska postarają się wykluczyć wszystkie mankamenty, jakie miały miejsce we wspomnianym meczu kontrolnym.

Trener Ryszard Tarasiewicz po przegranym meczu Śląska z Czarnymi Żagań zrezygnował z usług bałkańskich piłkarzy: Aleksandra Todorovskiego oraz Ivana Czarapieckiego. Z Wrocławiem pożegnał się także młody zawodnik krakowskiej Wisły, Krzysztof Mączyński, który paradoksalnie pokazał się z dobrej strony. - Na chwilę obecną nie możemy porozumieć się co do transferu definitywnego, wypożyczenie nas nie interesuje - powiedział w rozmowie ze Sportem "Taraś".

W 21-osobowej kadrze nie zabrakło jednak niespodzianek. Wraz z zespołem Śląska do Słowenii udali się Krzysztof Tworak, broniący w ostatnim sezonie barw Miedzi Legnica oraz Damian Szydziak, zawodnik Ślęzy Wrocław. - Nie miałem zbyt często okazji oglądać w akcji Miedzi, gdzie grał Krzysiek, ale podczas sparingów zrobił na mnie dobre wrażenie. Z kolei Damian do chłopak dynamiczny, nie bojący się sytuacji jeden na jeden. Trzeba otaczać się zawodnikami, którzy kiedyś mogą być podporą Śląska - komplementuje Tarasiewicz obu młodych piłkarzy.

Komfortowe warunki piłkarzy Śląska będzie zapewniał czterogwiazdkowy hotel Vivat w Moravskich Toplicach. Do dyspozycji wrocławianie będą mieli m. in. 5 basenów (krytych i odkrytych), jaccusi, fińską i turecką saunę, siłownię i SPA. Na treningi Śląsk będzie dojeżdżał do pobliskiej Murskiej Soboty.

Podczas zgrupowania piłkarze ze stolicy Dolnego Śląska rozegrają cztery sparingi. Rywalami wrocławian będą kolejno: NK Zadar, Banik Ostrawa, Crvena Zvezda Belgrad oraz Zalaegerszegi TE.

Komentarze (0)