Stachurski odejdzie z KSZO?

Trener Czesław Jakołcewicz od dawna deklarował, że zaczyna budowę zespołu od obrony i zawsze chce grać na zero z tyłu. W kadrze KSZO Ostrowiec Św. jet zawodnik, który mimo iż gra jako obrońca, to w obecnym sezonie obudziła się w nim nutka napastnika.

Anna Soboń
Anna Soboń

Michał Stachurski mimo, że występuje na pozycji prawego obrońcy, to z dorobkiem sześciu bramek jest najskuteczniejszym strzelcem swojej drużyny. To dzięki jego trafieniom ostrowiecka ekipa zaczyna grać coraz lepiej i nawet na wyjazdach zdobywa cenne punkty, które w końcowym rozrachunku mogą się okazać tymi na wagę utrzymania w I lidze.

"Stasiu" od dawna deklarował swoją wielką wręcz miłość do pomarańczowo-czarnych barw, jednak już coraz poważniej zaczyna się zastanawiać nad swoją przyszłością w klubie z hutniczego miasta. Wprawdzie zawodnika wiąże z ekipą KSZO ważny kontrakt, ale niewykluczone, że piłkarz będzie rozważał zmianę pracodawcy.

- Wiadomo, że chciałbym tutaj zostać jeśli sytuacja w klubie byłaby dobra i stabilna, bo od zawsze całe zdrowie i serce oddawałem temu klubowi. Jednak chyba powoli czas dorosnąć i zastanowić się poważniej nad swoją przyszłością. Tutaj są rodzice, którzy zawsze mi pomogą, ale nadszedł już czas, żebym się usamodzielnił - stwierdził z rozbrajającą szczerością Michał Stachurski.

Na razie piłkarz myśli tylko o zrealizowaniu celu jakim ma być utrzymanie KSZO na zapleczu Ekstraklasy, jednak zaczynają pojawiać się głosy, że Stachurskim zainteresowane są inne kluby z I ligi.

- Na razie nie znam konkretów. Dopiero po sezonie spotkam się z managerem i zaczniemy rozmawiać o ewentualnej zmianie barw. Teraz najważniejsze jest utrzymanie KSZO w I lidze i najbliższy mecz z ŁKS Łódź. później zobaczymy. Jeśli będą jakieś konkrety, to na pewno się zastanowię - dodał zawodnik KSZO.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×