Wielkie emocje przeżyli kibice zgromadzeni na stadionie Granady. W rewanżu gospodarze jednobramkową stratę odrobili już po 22 minutach za sprawą trafienia Fabiana Orellany. Wynik już się nie zmienił i sędzia zarządził dogrywkę, podczas której wyrzucił z boiska aż dwóch piłkarzy Celty Vigo. Miejscowi nie potrafili jednak wykorzystać osłabienia rywali i o awansie zadecydowały rzuty karne.
Przed piątą serią to Celta prowadziła jednym trafieniem, jednak autor jedynego gola z pierwszego meczu, Michu nie wykorzystał "jedenastki". Później awans na swoje barki przejął bramkarz Fernandez Roberto, który najpierw pokonał swojego konkurenta, a następnie obronił uderzenie Davida Catali.
Granada w ostatnim czasie tułała się nawet w trzeciej lidze i dopiero przed rokiem awansowała do Segunda Division. Teraz czeka ją dwumecz ze zwycięzcą spotkania Elche - Real Valladolid i jeśli zakończy się on powodzeniem, Andaluzyjczycy pojawią się w najwyższej klasie rozgrywkowej po raz pierwszy od 35 lat!
Granada - Celta Vigo 1:0 (1:0, 1:0, karne: 5:4)
1:0 - Orellana 22'
Czerwone kartki: Largo /111'/, Aspas /121'/ (obaj Celta).