Andrzej Bledzewski: Marketingowo osiągnęliśmy poziom ekstraklasy, sportowo jeszcze nie

Górnik Polkowice i Warta zakończyły sezon bezbramkowym remisem. Wynik nie był istotny, bowiem żadna z drużyn nie miała już ważnych celów do zrealizowania. Bramkarz poznaniaków Andrzej Bledzewski skupia się obecnie na przyszłości.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński

- Oba zespoły miały już jasną sytuację w tabeli i to było widać na boisku. Rezultat jest sprawiedliwy, choć my nie jesteśmy z niego zadowoleni. Szkoda, że straciliśmy 6. miejsce, jednak rundę wiosenną i tak możemy uznać za bardzo udaną - ocenił Andrzej Bledzewski.

W tym roku zespół Bogusława Baniaka zainkasował 36 punktów i jeśli powtórzy ten wyczyn jesienią, to na pewno znajdzie się w ścisłej czołówce. - Trudno przewidzieć, czy znowu uda nam się osiągać równie dobre rezultaty. Powinniśmy zostać wzmocnieni. Walka o awans wymaga korekt. Na nowy sezon możemy jednak oczekiwać z optymizmem. Ja w I lidze wcześniej nie grałem, ale w ostatnich miesiącach zauważyłem, że wiele można tu osiągnąć kolektywem. Akurat pod tym względem jesteśmy bardzo mocni i to będzie ważne w nowych rozgrywkach. Zdarzały nam się słabsze momenty, niektóre spotkania wygrywaliśmy niezbyt przekonująco, ale zawsze mieliśmy drużynę. Podobnie zresztą można powiedzieć o Flocie Świnoujście, która indywidualności ma bardzo mało, ale też stworzy zgrany zespół - dodał były bramkarz Arki Gdynia.

Jaka będzie przyszłość Bledzewskiego? Jego obecny kontrakt wygasa 30 czerwca. - Nie potrafię jeszcze powiedzieć niczego na sto procent, ale zarówno ze strony klubu, jak i mojej jest wola podpisania nowej umowy. W Poznaniu czuję się bardzo dobrze, natomiast Warta chce poukładać drużynę. Nie określono jeszcze konkretnych celów na przyszły sezon, jednak z wielu stron słychać głosy o walce o awans. Do tego trzeba podchodzić bardzo spokojnie. Podbeskidzie dobijało się do ekstraklasy kilka lat i dopiero niedawno dopięło swego. My chcielibyśmy osiągnąć cel wcześniej, ale z tego co widzę nikt się nie podpala.

Doświadczony golkiper studzi nieco emocje, jakie od dłuższego czasu towarzyszą Warcie. - Klub jest bardzo poukładany i wypłacalny. Wszystko funkcjonuje normalnie, tak jak powinno. To nie jest jednak eldorado, mimo że wielu tak myśli. Przyczyną jest pewnie fakt, że nasz klub bardzo wyskoczył pod względem medialnym. Marketingowo osiągnęliśmy już poziom ekstraklasy. Wyniki wiosną też były dobre, ale w tej kwestii jest jeszcze trochę do zrobienia. W najwyższej klasie rozgrywkowej gra się inaczej, nie twierdzę, że łatwiej, ale na pewno inaczej. Tymczasem w I lidze dobry wynik zawsze trzeba wyszarpać - zakończył Bledzewski.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×