Poniedziałek w Bundeslidze: Nie będzie comebacku Lehmanna, obrońca Borussii rozważa odejście z Dortmundu

Konrad Kostorz 27 Czerwca 2011, 15:55

Chorwat w Bayernie?

Podczas gdy transfery Naniego i Michaela Essiena na Allianz Arena są mało prawdopodobne, Bawarczycy wkrótce mogą pozyskać Dejana Lovrena. 21-latek ma ważny kontrakt w Lyonie do 2014, lecz mimo to nie powinien kosztować więcej niż 10 mln euro.

W opinii Le Parisien Bayern jest poważnie zainteresowany Lovrenem, który mógłby być alternatywą dla Jerome'a Boatenga i Holgera Badstubera.

Wicemistrzowie Niemiec rozpoczęli treningi

Bez udziału piłkarzy reprezentacyjnych (za wyjątkiem Bastiana Schweinsteigera) zajęcia przed nowym sezonem zainaugurowali piłkarze Bayernu. W treningu uczestniczyło tylko 7 graczy podstawowego składu. W poniedziałkowy poranek poinformowano, że sfinalizowane zostało wypożyczenie Takashi Usami. - To szybki i zwinny zawodnik. Pozyskaliśmy go na jeden sezon z opcją wykupu - pochwalił Japończyka Jupp Heynckes. 66-letni trener powrócił do Monachium po raz drugi. - Chyba mało kto z nas pamięta, gdy w 1991 roku zostałem zwolniony. Przed dwoma laty prawie odszedłem na emeryturę. Ofertę z Bayernu przyjąłby chyba każdy trener świata. Jestem pewien, że osiągniemy wiele sukcesów - oznajmił.

- Plotki dotyczącego Naniego cieszą mnie, ale mają niewiele wspólnego z prawdą. Dale Jenkins to interesujący zawodnik, którego widzielibyśmy w drugiej drużynie. Jeśli chodzi o Boatenga - on chce przyjść do Monachium, ale Man City żądają całkowicie utopijnej ceny. Poza tym nic nowego z Arturo Vidalem. Zakładam natomiast, że na treningach pojawi się David Alaba - skomentował sytuację transferową Christian Nerlinger.

Lehmann nie wróci do Gelsenkirchen

Mimo wielu prasowych doniesień na temat sensacyjnego comebacku Jensa Lehmanna do Bundesligi, nic takiego nie będzie miało miejsca. Bild poinformował, że 41-letni bramkarz domagał się aż 4 mln euro za sezon, a w dodatku jego kandydatury nie poparli sympatycy królewsko-niebieskich, wskutek czego Horst Heldt i Clemens Toennies zrezygnowali z byłej gwiazdy Arsenalu.

Niemieccy dziennikarze przekonują, że Schalke sięgnie po Grzegorza Sandomierskiego z Jagiellonii, jeśli w meczach sparingowych poniżej oczekiwań spisywać będzie się Ralf Faerhmann.

Kolejny zawodnik opuścił Schalke

Trwa exodus z zespołu Ralfa Rangnicka. Po Manuelu Neuerze, Christianie Panderze, Nicolasie Plestanie, Lukasie Schmitzu i Geraldzie Asamoahu klub z Gelsenkirchen opuścił Hao Junmin. 24-letni pomocnik, który przybył do Zagłębia Ruhry w styczniu 2010, wystąpił w 13 meczach Bundesligi.

Jak donosi Bild, Junmin wróci do ojczyzny i będzie występować w Hangzhou Greentown FC, który zapłaci Schalke około miliona euro.

Riether jednak nie trafi do Kolonii?

Volker Finke nie należy do optymistów jeśli chodzi o pozyskanie Saschy Riethera. - Im dłużej na temat transferu toczy się dyskusja w opinii publicznej, tym mniejsza szansa, że do niego dojdzie - przyznał gorzko dyrektor sportowy FC.

Trener VfL, Felix Magath traktuje 28-latka perspektywicznie i desygnuje go do gry w czasie sparingów. Jeśli do Wolfsburga dotrze oficjalna oferta z Koeln, Wilki mają zażądać za defensywnego pomocnika minimum 2.5 mln euro. Koziołki tymczasem liczą na wydatek nie większy niż 2 mln.

Nowa szansa Simunicia?

Choć wydawało się, że Josip Simunić po serii nieporozumień z trenerami i władzami Hoffenheim opuści klub, wiele wskazuje na to, że pod wodzą Holgera Stanislawskiego będzie miał szansę na regularne występy! - Jeśli Joe przybędzie na trening, zacznie na równych warunkach z innymi graczami. Będzie powitany z otwartymi ramionami. Ma wielkie doświadczenie, rozegrał mnóstwo trudnych bojów. Ma ponad 200 występów w Bundeslidze na koncie, a wiek dla mnie nie ma znaczenia - oznajmił nowy opiekun Wieśniaków.

33-letni Simunić występuje na Rhein-Neckar Arena od 2009 roku. Największym zwolennikiem pozbycia się 86-krotnego reprezentanta Chorwacji był dyrektor sportowy TSG, Ernst Tanner, który zmienił jednak nieco zdanie. - Joe jest wciąż członkiem zespołu. To, czy będzie grał, zależy od trenera - zapewnił.

Gwarancja pracy dla Oenninga

Hamburger SV w ostatnich 4 latach miał aż sześciu różnych trenerów, co nie sprzyjało stabilizacji zespołu. Teraz Carl Jarchow i Frank Arnesen ogłosili, że Michael Oenning, który w trakcie ostatniej rundy wiosennej zastąpił Armina Veha, nie musi obawiać się zwolnienia.

Były opiekun Norymbergi ma na Imtech Arena kontrakt ważny aż do 2013 roku. - Koncentrujemy się na budowaniu drużyny. Indywidualne wycieczki, które miały miejsce w minionych latach, muszą się skończyć! - oznajmił Jarchow. Jednocześnie trener Oenning zdementował informacje, jakoby Rothosen chcieli pozyskać Xherdana Shaqiri z FC Basel.

Bayer i Stuttgart zainteresowane obrońcą Borussii

Felipe Santana w minionym sezonie tylko 5 razy zaczął spotkanie w wyjściowej "11" BVB. Ambitnemu Brazylijczykowi rola zmiennika Nevena Suboticia i Matsa Hummelsa z pewnością nie odpowiada, a niewiele wskazuje na to, by jego pozycja w drużynie Juergena Kloppa miała się wkrótce zmienić.

Jak dowiedział się Kicker, po 25-letniego stopera zgłosiły się Bayer Leverkusen, który szuka następcy Samiego Hyypii, oraz borykający się od lat z kłopotami z formacją obronną VfB Stuttgart. Czy dortmundczycy zezwolą na odejście Santany, którego umowa wygasa w 2013 roku? Wydaje się to mało realne, zwłaszcza że mistrzów Niemiec czeka długa i ciężka rywalizacja na trzech frontach, podczas której nietrudno o kontuzję podstawowym graczy.

Zwolennikiem przenosin zdaje się być Santana. - Muszę myśleć o tym, co jest korzystne dla mojej kariery. Teraz mógłbym odejść z tytułem mistrzowskim w kieszeni, co z pewnością ułatwiłoby mi podjęcie decyzji o transferze - powiedział sam zainteresowany.

Dokąd odejdzie Rangełow?

Bułgarski napastnik Dymitar Rangełow jest związany kontraktem z Borussią do 2013 roku. Na Signal-Iduna Park nie widzą dla 28-latka przyszłości. Ostatni sezon spędził on na wypożyczeniu w Maccabi Tel-Awiw. Gdzie będzie występował w rozgrywkach 2011/2012? Zainteresowanie Rangełowem wyrażają Energie Cottbus, Dynamo Drezno, FC Ingolstadt, a także beniaminek Bundesligi, FC Augsburg.

Roczne wypożyczenie wychowanka Slavii Sofia może kosztować nawet 200 000 euro. - Chcemy pozyskać Rangełowa. Nie będzie to łatwe, ale spróbujemy - powiedział opiekun Energie, Claus-Dieter Wollitz. Na Stadion der Freundschaft Bułgar z powodzeniem występował w latach 2007-2009.