Wrocław buduje swój stadion, który będzie areną zmagań podczas Euro2012. W środę 29 czerwca na stadionie rozpoczął się proces montażu murawy. - To dzień trawy na stadionie we Wrocławiu - powiedział Jan Wawrzyniak z Maxa Boegla, konsorcjum budującego stadion we Wrocławiu.
- Przyjechały już cztery tiry, w nocy przyjedzie następne sześć ciężarówek. W środę rozpoczynają się prace związane z ułożeniem murawy. Położenie trawnika będzie trwało dwa dni. Zawsze mówiliśmy, że 30 czerwca trawa na stadionie będzie zielona. Trawnik nie będzie miał takiego koloru, dlatego że pomalujemy go zieloną farbą - będzie naprawdę zielony, będzie żywy i będzie rósł. Przy obecnym okresie wegetacji taka murawa musi być koszona trzy do czterech razy w tygodniu - dodał natomiast dyrektor kontraktu z firmy Max Boegl, dr Jens Stark.
Pierwsze dywaniki trawy na wrocławskim stadionie / Fot. Artur Długosz
Rolki rozwijane są przy pomocy specjalnego traktora z wałkiem na utwardzonej i pokrytej odpowiednim nawozem powierzchni. - Szerokość rolki trawy to 1,10 centymetrów. W zasadzie na innych stadionach te szerokości bywają inne. Zależy od maszyn jakie się stosuje. Długość rolek to 17 metrów. To jest natomiast związane z wymiarami używanymi w krajach angielskojęzycznych, gdzie używa się cali - wyjaśnia Stark. Znane jest także pochodzie nawierzchni. Aby dotrzeć na wrocławski stadion przebyła ona długą drogę. - Trawa jest przygotowywana przez firmę austriacką. Ona wykorzystuje pola upraw na Węgrzech, gdzie też hodowana jest trawa na wiele innych stadionów. Na murawie położonej już jest środek nawożący, od czwartku zaczną się prace z koszeniem i zraszaniem. Koszenie ma spowodować, że trawa ma się zakorzenić. To jest drogą do sukcesu. My jako wykonawca musimy stworzyć wszystkie warunki, aby ten trawnik się tutaj przyjął. Potem dochodzi tak zwana instrukcja pielęgnowania - skomentował dyrektor kontraktu.
Murawa na stadionie, w tle napis Wrocław / Fot. Artur Długosz
Wszyscy słyszeli o problemach z trawą na stadionie w Poznaniu. Czy we Wrocławiu trawa dobrze się przyjmie i nie trzeba będzie jej tak często wymieniać jak na obiekcie w stolicy Wielkopolski? - Może się zdarzyć, że pojawi się pleśń czy jakiś grzyb. W takiej sytuacje oprócz innych działań pielęgnacyjnych, które się natychmiast wykonuje mamy też tak zwaną powierzchnię rezerwową. To 300 metrów kwadratowych trawy poza stadionem. Od razu dokonuje się zmiany darni w tych miejscach dotkniętych pleśnią - powiedział Jens Stark.
Pielęgnacja świeżo położonej trawy Fot. Artur Długosz
Trawa na stadionie we Wrocławiu ma zakorzeniać się przez około 4 tygodnie. Jej koszt, łącznie z elementami rezerwowymi to około 100 tysięcy euro. Na stadionie trwa już także montaż krzesełek. Obecnie jest ich już około 25 tysięcy. Wrocławski stadion ma mieścić ok. 42 tys. widzów.
na Instagramie 
na Facebooku 
