Ruch po sparingu: Abbott trafił po raz pierwszy, a Gliński...

Zimno i deszczowo. Początkowo wiele wskazywało na to, że mecz Ruchu z Polonią Bytom nie odbędzie się. Ostatecznie do pojedynku doszło, a na boisku bezdyskusyjnie panowali, przebywający na zgrupowaniu w Wiśle, podopieczni Waldemara Fornalika.

Michał Piegza
Michał Piegza

W meczu kontrolnym piłkarze Ruchu zaaplikowali Polonii Bytom cztery gole. Po raz pierwszy bramkę dla pierwszego zespołu Niebieskich zdobył Paweł Abbott. Pozostałe trafienia były dziełem Piotra Stawarczyka, Rafała Grodzickiego i wyróżniającego się gracza Młodej Ekstraklasy Mateusza Kwiatkowskiego, który do bramki trafił chwilę po wejściu na plac gry.

Trener Niebieskich Waldemar Fornalik po spotkaniu nie był zadowolony z tempa gry, ale na to miał wytłumaczenie. - Zawodnicy odczuwali trudy treningów w Wiśle. Gra mogła być płynniejsza, w wielu momentach piłkarze mogli zachować się inaczej. Przypomnę, że nasz zespół jest aktualnie przebudowywany - stwierdził szkoleniowiec, który przyglądał się testowanemu Bartoszowi Glińskiemu ze Skry Częstochowa. - Na razie mu podziękujemy - poinformował po sparingu Waldemar Fornalik.

Chorzowianie w Wiśle przebywać będą do czwartku. We wtorek rozegrają sparing z Rakowem Częstochowa. W tym meczu Ruch ma testować zawodnika zza południowej granicy. Do końca zgrupowania powinno być jasne czy na Cichą trafią Mateusz Żytko i Łukasz Tymiński. W dalszym ciągu otwarta jest sprawa wypożyczenia z Wisły Rafała Boguskiego.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×