Warta rozpocznie sezon od sześciu wyjazdów?

Według terminarza przedstawionego kilka dni temu przez PZPN w 2. i 5. kolejce Warta ma grać u siebie. W tym czasie Stadion Miejski będzie jednak zamknięty, dlatego klub z Poznania stara się o zamianę gospodarzy we wspomnianych pojedynkach.

30 lipca zieloni mieli podejmować Polonię Bytom, natomiast 20 sierpnia - Piasta Gliwice. Pewne jest jednak, że organizacja tych spotkań nie będzie możliwa na obiekcie przy ul. Bułgarskiej (ze względu na imprezę motocrossową Red Bull X-Fighters). I-ligowiec stara się uniknąć występowania w roli gospodarza na obcych stadionach, dlatego będzie negocjował z rywalami.

- Podjęliśmy już odpowiednie działania. Sądzę, że z w przypadku starcia z Polonią nie będzie żadnych problemów, mamy bowiem dobre kontakty z tym klubem. Co do Piasta, tutaj sytuacja jest trochę bardziej skomplikowana, bo nowy obiekt tej drużyny wciąż nie został oddany do użytku. Mamy jednak nadzieję, że wszystko ułoży się po naszej myśli i działacze z Gliwic też pójdą nam na rękę - powiedział portalowi SportoweFakty.pl dyrektor techniczny Warty, Zbigniew Śmiglak.

Na razie nie wiadomo czy zieloni przystaliby na opcję, w której w Bytomiu lub Gliwicach graliby jako gospodarz. - Trudno przewidzieć rozwój wypadków. Ostateczną decyzję podejmie zarząd i pani prezes - dodał Śmiglak.

Jakie rozwiązanie jest brane pod uwagę, gdyby Polonia i Piast nie zgodziły się na zamianę gospodarza? Gdzie wówczas Warta podejmie te zespoły? - W grę wchodzą dwa stadiony: w Grodzisku Wlkp. i Jarocinie. Ta druga opcja jest o tyle prawdopodobna, że w rundzie jesiennej poprzedniego sezonu na bardzo korzystnych warunkach udostępniliśmy Jarocie "ogródek". W sierpniu mogłoby zatem dojść do swoistego rewanżu. Obecnie obiekt w Jarocinie spełnia wymogi I-ligowe. Powstała tam nowa trybuna, dlatego nie przewiduję problemów licencyjnych - oznajmił dyrektor techniczny Warty.

Władze klubu ze stolicy Wielkopolski nie biorą już pod uwagę gry przy Drodze Dębińskiej. Modernizacja "ogródka", a także ustawienie tam tymczasowych trybun na kilka tysięcy miejsc pochłonęłyby zbyt duże koszty.

Jeśli Polonia Bytom i Piast Gliwice zgodzą się dokonać zmian w pierwotnym terminarzu, to ekipa Czesława Jakołcewicza rozpocznie sezon od sześciu wyjazdów. U siebie zagrałaby dopiero 3 września w spotkaniu 7. kolejki z Termaliką Bruk-Bet Nieciecza.

Źródło artykułu: