Włochy: Zatrzymany rozwój kariery talentu bramkarskiego z Polski

Michał Miśkiewicz wciąż formalnie jest piłkarzem mistrza Włoch AC Milan. Dwa sezony temu chwalił się, że na treningach broni strzały Kaki i Ronaldinho. Jednak choć ma już 22 lata, w dorosłej piłce jeszcze nie zaistniał i raczej szybko nie zaistnieje.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz

Urodzony w styczniu 1989 roku w Krakowie Michał Miśkiewicz karierę rozpoczął w Kmicie Zabierzów. Na początku sezonu 2007/2008 przeniósł się do wielokrotnego zdobywcy Scudetto z San Siro. Początki miał bardzo obiecujące - udane występy w drużynie młodzieżowej Primavera AC Milan, które zaowocowały wypożyczeniem w lipcu 2009 roku do Chievo. W pierwszej drużynie klubu Serie A z Werony Miśkiewicz ani razu jednak nie zagrał, choć zdarzało mu się znaleźć się w meczowej "18". Pojawił się za to 20-krotnie w zespole młodzieżowym.

Minione rozgrywki 22-latek spędził na kolejnym wypożyczeniu z Rossonerich - tym razem do Crociati Noceto z 4. ligi. Jednak nawet w Lega Pro Seconda Divisione Polak nie wywalczył miejsca w składzie i w rozgrywkach ligowych zagrał tylko 4 razy, zwykle oglądając mecze z perspektywy ławki rezerwowych. Wobec braku wyraźnych postępów Milan podjął decyzję, by jeszcze raz oddać Miśkiewicza do klubu IV-ligowego.

Wybór padł na FC Suedtirol-Alto Adige z Bolzano. Jak donosi oficjalny portal klubu, Miśkiewicz tuż przy austriackiej granicy ma pojawić się już w czwartek. Będzie rywalizował o miejsce w składzie z 20-letnim Alessandro Iacobuccim. Warto dodać, iż krakowianin z Milanem związany jest tylko do 30 czerwca 2012 roku. Jeśli więc talent golkipera wkrótce nie eksploduje, mistrzowie Włoch prawdopodobnie nie przedłużą z nim kontraktu.

Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×