Świetna dyspozycja Benzemy, "Kakamania" w Chinach
Z wysokiego C tournee po Chinach rozpoczęli piłkarze Realu Madryt. Królewscy pokazali wielką siłę ofensywną i po świetnych trafieniach rozgromili miejscowego mistrza Guangzhou Yiyao 7:1. Łupem bramkowym podzielili się Karim Benzema (dublet) oraz Sami Khedira, Mesut Oezil, Cristiano Ronaldo (gol piętką), Jese i Angel di Maria. To szóste zwycięstwo graczy Jose Mourinho w szóstym przedsezonowym spotkaniem, a Khedira strzelił swojego pierwszego gola w barwach Królewskich.
Wielką formą dalej błyszczy Benzema, który rozgrywki Primera Division najprawdopodobniej rozpocznie w podstawowym składzie. Francuz strzelił już sześć bramek, a do tego wielokrotnie świetnie zagrywał do swoich partnerów. W środę oprócz dubletu zaliczył również asystę.
- Czuję się lepiej niż wcześniej i nie jestem zirytowany. Ten trzeci rok jest mój, wierzę w klub i swoich kolegów - przyznał były napastnik Olympique Lyon.
Skład Realu: Casillas (60' Adan) - Sergio Ramos (45' Arbeloa), Carvalho, Pepe (70' Jese), Marcelo (60' Coentrao) - Xabi Alonso (61' Albiol), Khedira (60' Varane) - Callejon (60' Kaka), Oezil (60' Higuain), Cristiano Ronaldo (60' di Maria) - Benzema (61' Nacho).
Bramki ze spotkania:
Przyjazd Królewskich wzbudził wiele emocji wśród chińskich kibiców. Już na lotnisku madrytczyków przywitała wielka rzesza fanów. Po środowym spotkaniu piłkarze wyruszyli do Tianjin, gdzie na pierwszym treningu pojawiło się ok. 5 tysięcy kibiców. Dwóch z nich starało się przedostać do Kaki, który cieszy się szczególnymi względami w Chinach, ale ochrona skutecznie powstrzymała ich zamiary. Co ciekawe, przed usunięciem chłopców z boiska zaprotestował Mourinho, który pozwolił im uczestniczyć przy murawie do końca zajęć.
Ostrzeżenie dla Barcelony, powrót Xaviego
Ekipa Chivas de Guadalajara rozbiła mistrzów Hiszpanii i zdobywców Pucharu Mistrzów. Katalończycy rozegrali dobrą pierwszą część gry, po której prowadzili 1:0 dzięki trafieniu Davida Villi. Po zmianie stron dominowali już jednak rywale i aż 4-krotnie pokonali Jose Pinto. W przeciągu trzech minut dwie przepiękne bramki, których nie powstydziłby się żaden z graczy Blaugrany, zdobył Marco Fabian. To już druga porażka Barcy na tournee po USA. Wcześniej mały rewanż za Ligę Mistrzów wzięli gracze Manchesteru United.
Pierwszy raz w kadrze na przedsezonowe spotkanie pojawił się Xavi Hernandez, ale na boisku wciąż było próżno szukać Lionela Messiego, który do drużyny dołączy na niecały tydzień przed Superpucharem Hiszpanii.
- Czasami jesteśmy zbyt powolni, ale wiem, że ci piłkarze będą znacznie lepiej grać w lidze i innych rozgrywkach, które są przed nami. Zamierzamy zmienić naszą mentalność tak szybko jak to możliwe. Ta porażka jest dla nas ostrzeżeniem - przyznał Josep Guardiola.
Do grona kontuzjowanych dołączył za to Marc Muniesa, którego czeka 3-tygodniowa przerwa.
Skład FC Barcelony: Pinto - Fontas (33' Sergi Gomez, 62' Armando), Pique (46' Busquets), Abidal (62' Muniesa, 74' Adriano), Dos Santos - Keita (81' Balliu), Xavi (46' Iniesta), Thiago (62' Riverola), Cuenca (62' Deulofeu) - Carmona (62' Espinosa), Villa (46' Pedro).
Skrót spotkania:
Wschodząca gwiazda La Liga pragnie grać w Atletico
Jednym z największych objawień poprzedniego sezonu w Hiszpanii był Antoine Griezmann z Realu Sociedad. O Francuza zabiegają włodarze Atletico Madryt, ale dotychczas Baskowie nie chcieli słyszeć o jego sprzedaży. Sam piłkarz widzi siebie jednak gdzie indziej.
- Podjąłem już decyzję, chcę iść do Atletico Madryt, który zapewni mi regularną grę w Europie - przyznał 20-latek.
Autor siedmiu trafień dla Sociedad w poprzednim sezonie powinien kosztować Los Rojiblancos 15 mln euro.
Puyola zabraknie w Superpucharze
Po trzech miesiącach od operacji wciąż do normalnej dyspozycji nie może powrócić czołowa postać linii defensywnej FC Barcelony - Carles Puyol. Według najnowszych doniesień reprezentanta Hiszpanii zabraknie podczas dwumeczu z Realem Madryt, a także w starciu przeciwko FC Poro o Superpuchar Europy.
Katalończyk kontuzji doznał już 22 stycznia i powrócił dopiero na ligowe starcie z Realem na Santiago Bernabeu. Uraz się jednak odnowił i Guardiola dał mu szansę dopiero pod koniec sezonu. Tuż po tym podjęto decyzję o operacji lewego kolana.
Prezes Barcy pytał o Neymara
Nie tylko włodarze Realu Madryt byli zainteresowani sprowadzeniem Neymara. Prezes Santosu ujawnił, że również jego odpowiednik z Camp Nou pytał o sytuację młodego Brazylijczyka. Wśród chętnych wymienia również Chelsea, PSG oraz Juventus.
Luis Alvaro de Oliveira odniósł się także do możliwego styczniowego transferu Neymara na Santiago Bernabeu: - Dialog będzie zawsze, ale chcemy, aby Neymar wypełnił swój kontrakt z Santosem.
Saragossa zapłaciła za Roberto... 86 tys. euro
Dużo kontrowersji na Półwyspie Iberyjskim wzbudza ostatni transfer golkipera Roberto z Benfiki Lizbona do Saragossy. Portugalczycy ogłosili, że bramkarza sprzedali za 8,6 mln euro, choć dług Aragończyków wynosi 110 mln!
Okazuje się, że ze swojej kasy klub zapłacił jedynie 86 tysięcy, a reszta sumy została pokryta z funduszu kapitałowego właściciela klubu i innych inwestorów.
Nieprzychylnym okiem na takie działania patrzy Hiszpański Związek Piłki Nożnej oraz Stowarzyszenie Hiszpańskich Piłkarzy. Obie organizacje najprawdopodobniej nie pozostawią tak całej sprawy.
Rezerwy Realu i Barcy na oku Betisu
Priorytetem Betisu Sevilla na letnie okienko transferowego jest zapełnienie luki po Achille Emana, który najprawdopodobniej opuści Los Verdiblancos. Wśród kandydatów wymienia się utalentowanych Nacho Fernandeza z Realu oraz Andreu Fontasa z Barcelony, którzy powoli wkraczają do podstawowych składów swoich ekip.
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)