Ivo Pękalski: Dobrze wiem, że Szwedzi się boją

O Ivo Pękalskim, 21-letnim piłkarzu Malmoe FF urodzonym w Szwecji, ale posiadającym polskie obywatelstwo zrobiło się głośno. Można już mówić o rywalizacji polsko-szwedzkiej o względy defensywnego pomocnika. On sam mówi jednak, że decyzję o tym, w której reprezentacji zagra, podejmie sam.

W tym artykule dowiesz się o:

Pękalski ma już za sobą występy w młodzieżowych reprezentacjach Szwecji, wciąż jednak może zagrać w drużynie narodowej naszego kraju. - Staram się od tego wszystkiego odgrodzić. Nie czytam gazet, nie przeglądam Internetu, nawet telefonu komórkowego przestałem używać. Choć dobrze wiem, że Szwedom nie podoba się ta sytuacja i boją się, że wybiorę Polskę - mówi piłkarz w rozmowie z Super Expressem.

W Szwecji media apelują do selekcjonera reprezentacji, by powołał Pękalskiego do kadry i dał mu zagrać kilka minut w meczu o punkty, aby tym samym zamknąć mu drogę do występów z biało-czerwonym orzełkiem na piersi. - Tak, ale tę decyzję i tak podejmie moje serce, a nie któryś z selekcjonerów. Po pucharowym meczu Malmoe z Dinamem Zagrzeb spotkałem się z trenerem Jackiem Zielińskim (asystent Franciszka Smudy - red.) i ustaliliśmy, że nie ma się co spieszyć. Potrzebuję więcej czasu. Najpierw muszę przecież być wystarczająco dobry, żeby móc zagrać w którejś z tych reprezentacji - wyjaśnia.

Źródło: Super Express.

Źródło artykułu: