Bez wątpienia bohaterami ostatniej ligowej potyczki byli bramkarze obydwu drużyn. Łukasz Lisak i Andrzej Witan w pierwszej połowie robili co mogli, aby uratować swój zespół przed stratą bramki po błędach swoich obrońców. Tak naprawdę na boisku w Stróżach mogło paść nawet kilka bramek, gdyż przed przerwą dwukrotnie przed szansą pokonania Andrzeja Witana stanął Konrad Cebula. W obu przypadkach brakowało jednak zimnej krwi i instynktu strzeleckiego.
Po drugiej stronie boiska robił co mógł Adrian Błąd. Najskuteczniejszy pomocnik Zawiszy w sytuacji sam na sam nie zdołał pokonać bramkarza gospodarzy. - Jeszcze przed przerwą Wahan Geworgian miał swoją szansę, ale w decydującym momencie nie opanował piłki - komentował dla SportoweFakty.pl trener gości Janusz Kubot. - Ogólnie bezbramkowy remis jest sprawiedliwy - dodał.
Obserwatorem niedzielnego spotkania w Stróżach był trener pobliskiej Sandecji, Mariusz Kuras. - Z obu stron były przynajmniej dwie sytuacje na zdobycie bramki - ocenia Kuras. - Zawisza z przebiegu gry zasłużył jednak na wygraną. Gdyby piłka w ostatniej akcji nie podskoczyła Wahanowi Geworgianowi, to z pewnością on by to wykorzystał.
W drugiej połowie tempo gry znacznie siadło i na wąskim boisku trudno było stworzyć dalsze okazje na strzelenie bramki. Ponadto grę obu ekipom utrudniała znacznie bardzo wysoka temperatura panująca na południu Polski. - Teraz czeka nas długa i mecząca podróż do Bydgoszczy, a już w środę mecz na szczycie z Bogdanką Łęczna. Kolejarz zagrał bardzo mądrze i nie chciał odkryć własnej bramki. Dziękuję kibicom gospodarzy za miłe przyjęcie - zakończył Kubot.
Kolejarz Stróże - Zawisza Bydgoszcz 0:0
Składy:
Kolejarz Stróże: Lisak - Szufryn, Markowski, Cichy, Niane, Walęciak, Chrapek, Wolański (75' Zawiślan), Stefanik, Cebula (57' Zawadzki), Kowalczyk (80' Mężyk).
Zawisza Bydgoszcz: Witan - Ilków-Gołąb, Hrymowicz (72' Maziarz), Skrzyński, Oleksy, Błąd, Jankowski, Ekwueme, Gevorgyan, Klofik (80' Jackiewicz), Imeh (68' Leśniewski).
Żółte kartki: Zawadzki, Niane i Chrapek (Kolejarz) oraz Skrzyński (Zawisza).
Czerwona kartka: Niane (Za przepychanki z zawodnikiem gości).
Sędzia: Jacek Zygmunt (Jarosław).
Widzów: 500 (gości: 100)