Prosta recepta Czarnych Koszul na awans w Radzionkowie

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Polonia Warszawa zgodnie z przewidywaniami pokonała na wyjeździe pierwszoligowy Ruch Radzionków i wywalczyła awans do 1/8 finału Pucharu Polski. Stołeczna drużyna w pełni zrealizowała tym przedmeczowe założenia taktyczne.

- Nasza recepta na sukces w tym meczu była prosta. Szybkie zwycięstwo i do domu - mówi Łukasz Trałka, kapitan Czarnych Koszul. - Nie wchodziła w rachubę gra na pół gwizdka i kolejne pół godziny na boisku w dogrywce. W lidze gramy z liderem i ważne było utrzymanie świeżości - dodaje pomocnik drużyny z Konwiktorskiej.

Polonia wypunktowała wszystkie braki Ruchu i wygrała pewnie 4:0 (0:0). - Nie byliśmy do końca zadowoleni ze swojej gry do przerwy. Ruch szedł na nas jak do pożaru, bo nie za często zdarza im się grać mecze o stawkę z drużyną z ekstraklasy. Chłopaki zostawili na boisku dużo zdrowia i stworzyli sobie kilka okazji bramkowych. Kwestią czasu jednak było kiedy te chęci trochę im odejdą, my potrzymamy dłużej piłkę, zmuszając rywala do biegania za nią. Pierwsza bramka wszystko wyjaśniła - ocenia rozgrywający warszawskiej jedenastki.

W drugiej połowie Czarne Koszule zdominowały Cidry skutecznością w wykańczaniu akcji podbramkowych, czterokrotnie trafiając do siatki. - Zaraz po przerwie objęliśmy prowadzenie i wtedy siły, i wiara Ruch opuściły. Od tego momentu robiliśmy na boisku wszystko co nam się tylko podobało - przekonuje Trałka.

Przy Konwiktorskiej batalię o Puchar Polski traktuje się bardzo poważnie. - Zwycięstwo w tych rozgrywkach to najkrótsza droga do europejskich pucharów i gry w Lidze Europejskiej. Ta droga nie jest łatwa, bo w Pucharze Polski nie brakuje niespodzianek. Właśnie prześledziłem wyniki spotkań i kilka drużyn z ekstraklasy już się z tymi rozgrywkami pożegnało - zauważa były reprezentant Polski.

O triumfie w rozgrywkach marzy prezes Polonii, Józef Wojciechowski. - Do tego jeszcze daleka droga. Zrobiliśmy pierwszy krok do gry w finale. Łatwo nie będzie, ale zrobimy wszystko, by się liczyć nie tylko w lidze, ale też w pucharze - zapowiada 27-letni zawodnik drużyny ze stolicy.

Źródło artykułu: