Niedziela w La Liga: Messi wkrótce najlepszym strzelcem w historii Barcy? Prezes Realu określił cel nr 1 na obecny sezon

Jose Mourinho zapowiedział, że częściej będzie wystawiał w pierwszym składzie Mesuta Oezila wraz z Kaką. Gol Michu z 15. sekundy nie był najszybszym, jaki kiedykolwiek stracił Real. Raul Albiol zapowiedział, że nie ma zamiaru opuszczać Santiago Bernabeu.

Messi: Chcę przejść do historii

Gwiazda Leo Messiego zaświeciła w sobotni wieczór pełnym blaskiem. Hat-trick Argentyńczyka zachwycił hiszpańskie media. Tytuły relacji w AS-ie i Marce poświęcone są właśnie "Pchle". "To nie liga dwóch klubów, ale Messiego" - pisze z kolei Sport. W obecnym sezonie napastnik w 9 meczach zdobył już 12 bramek!

- Muszę podziękować moim kolegom. Pokazaliśmy, że kiedy gramy naprawdę dobrze, cieszymy się futbolem - powiedział skromnie 24-latek. - To był trudny mecz, bo Atletico dobrze spisywało się na swojej połowie. Mają silny skład, podeszliśmy do nich z respektem, ale szybko zdobyty pierwszy gol ustawił spotkanie i pozwolił nam przejąć inicjatywę - dodał. - Jestem szczęśliwy także dlatego, że mamy najlepszych pomocników na świecie, dzięki którym otrzymuję mnóstwo przestrzeni w ataku i wiele świetnych podań - dodał.

Messi w sobotę na Camp Nou strzelił 190., 191. i 192. gola dla Dumy Katalonii i wkrótce przegoni w klubowej klasyfikacji najskuteczniejszych legendarnego Węgra Laszlo Kubalę (194 trafienia w latach 1951-1961). Jeśli utrzyma skuteczność, wyprzedzi także lidera, Cesara Rodrigueza (235 bramek w latach 1939-1955). - Leo znów okazał być się kluczowy. Można mu jedynie pogratulować. Jest piłkarzem, o którym nie trzeba mówić. Wystarczy go oglądać. Jeszcze tylko dwa gole i dogoni Kubalę w wieku 24 lat. Nic do tego nie trzeba dodawać - skomentował Pep Guardiola. - Jestem podekscytowany. Chcę przejść do historii - odważnie zapowiada Messi.

Perez sprecyzował cel Realu na sezon 2011/2012

Florentino Perez uważa, że Real stać w tym sezonie na zdobycie 10. w historii Pucharu Europy. Taki też cel stawia przed drużyną. - Ostatnio dotarliśmy do półfinału Ligi Mistrzów. To coś, co nie udawało nam się przez kilka lat, ale nam to nie wystarcza. Marzymy o historycznym 10. tryumfie w Champions League - zapowiedział.

Podsumowując ubiegłe rozgrywki, Perez zwrócił uwagę na rosnące dochody Los Blancos i "przyzwoite osiągnięcia w Primera Division". - Wzięliśmy też udział w jednym z najlepszych i najchętniej oglądanym w historii finale Copa del Rey - przyznał.

Mourinho tłumaczy, dlaczego ściągnął Diarrę

Już w 30. minucie sobotniego spotkania ligowego Jose Mourinho zdecydował się na zmianę - Lassa Diarrę zastąpił Mesut Oezil. - Muszę przyznać, że niechętnie podjąłem taką decyzję. Potrzebował tego jednak nasz zespół. Musieliśmy mieć dodatkowego piłkarza w ofensywie. Lass zrozumiał to i zaakceptował, wszystko mu wyjaśniłem - przyznał na konferencji prasowej "The Special One".

Królewscy z beniaminkiem przegrywali już po 15 sekundach. - Nim spotkanie na dobre się zaczęło, już musieliśmy gonić wynik. Jednak w takich sytuacjach poznaje się charakter zespołu. My zareagowaliśmy bardzo dobrze - dodał.

Oezil i Kaka wspólnie w linii pomocy?

Współpraca Niemca z Kaką układała się przeciwko Vallecano wzorowo. Dziennikarze zapytali więc Mourinho, czy częściej będzie równocześnie wystawiał obu pomocników. - Być może, ale trzeba pamiętać, że muszą mieć fizyczne i mentalne możliwości, by grać obok siebie. Obaj są piłkarzami z pozycji nr "10", dlatego to ryzykowne posunięcie - stwierdził.

- Ponadto gdy razem pojawiają się na murawie, muszą mieć na uwadze, że Xabi Alonso nie jest w stanie sam występować samemu w środku pola przez pełne 90 minut. Dlatego muszą cały czas wzajemnie się pilnować - dodał Mourinho cytowany przez Markę.

Gol Michu nie był najszybszy, Ronaldo pnie się w klubowej hierarchii

Michu pokonał Ikera Casillasa w 15. sekundzie pojedynku na Santiago Bernabeu. Okazuje się jednak, że Królewscy w sezonie 1997/1998 dali się pokonać jeszcze szybciej! Wówczas w meczu wyjazdowym z Athletikiem Bilbao Jose Angel Ziganda potrzebował niespełna 13 sekund.

10. hat-trickiem w barwach Realu popisał się Cristiano Ronaldo. Portugalczyk zdobył tym samym 71., 72. i 73. gola dla Los Blancos w meczu ligowym. Dzięki temu przesunął się na 17. pozycję w klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników Realu w historii, dystansując Fernando Morientesa.

Premierową bramkę dla madrytczyków zdobył Raphael Varane. Jak obliczyli hiszpańscy statystycy, Francuz został czwartym najmłodszym strzelcem w historii klubu. W sobotę miał 18 lat i 152 dni. Niedoścignionym liderem jest Alberto Rivera, który w 1995 roku wpisał się na listę strzelców, mając 17 lat i 111 dni. Obecnie broni on barw Sportingu Gijon.

Real osłabiony także w meczu z Ajaxem?

W starciu z Rayo Mourinho nie mógł skorzystać z usług czterech czołowych zawodników: Pepe, Ricardo Carvalho, Fabio Coentrao i Nuri Sahina. Wszystko wskazuje na to, że wyżej wymieniony kwartet nie zagra również w Lidze Mistrzów przeciwko Ajaxowi. Portugalczyków i Turka zabrakło podczas niedzielnego treningu.

Albiol nie chce opuszczać Santiago Bernabeu

W ostatnich dniach pojawiły się doniesienia, jakoby Raul Albiol był przymierzany do Malagi i Valencii. 26-latkowi, który w sobotę wystąpił w wyjściowej "11", nie śpieszy się jednak do transferu. - Nikt nie rozmawiał ze mną na temat odejścia. Chcę ciężko pracować, by móc pomagać drużynie. Przed nami trudny i wymagający sezon - stwierdził Albiol, który wierzy, że "Mou" będzie regularnie na niego stawiał.

Źródło artykułu: