Wisła straciła Patryka Małeckiego i być może Maora Meliksona

Źle dla Wisły Kraków ułożyło się niedzielnie spotkanie z Ruchem Chorzów (3:2). Jeszcze w I połowie meczu z boiska z kontuzjami zeszli Patryk Małecki i Maor Melikson.

- Patryk Małecki nastąpił na piłkę i przez to skręcił kostkę. Myślę, że będzie wyłączony z gry przez tydzień, a potem zobaczymy, czy będzie zdolny do gry - wyjaśnił Maaskant i to oznacza, że "Małego" zabraknie w czwartkowym meczu 2. kolejki fazy grupowej Ligi Europejskiej z Twente Enschede.

- Maor Melikson brał udział w starciu, w którym sam zaatakował przeciwka. Dotknął nogą przeciwnika i przez to stało mu się coś ze stopą. Musimy zaczekać do poniedziałku, żeby zobaczyć, co mu się stało. On sam nie ma dobrych odczuć co do tego, bo miał podobna kontuzję już kiedyś w Izraelu, ale musimy zaczekać na wyniki badań w szpitalu - dodał Maaskant.

Ta dwójka dołączyła tym samym do kontuzjowanych wcześniej Gordana Bunozy i Cwetana Genkowa.

Komentarze (0)