- Hapoel to dobry zespół, jednak nie taki dobry jak rok temu. Wtedy grali wspaniale, mieli świetnych piłkarzy. Po sezonie jednak drużyna się rozpadła. Nigeryjski bramkarz Enniyama odszedł do Lille, Ben Sahar, chłopak z polskim paszportem, zasilił Auxerre, Zahaviego sprzedano do Palermo, a Vermoutha do Kaiserslautern. To był kręgosłup drużyny - powiedział Ohayon w rozmowie z Super Expressem.
Izraelczyk liczy, że zagra w czwartkowym meczu. Ohayon uważa, że Legia jest faworytem starcia z Hapoelem. Przypomnijmy, że w pierwszej kolejce zdobywca Pucharu Polski uległ na wyjeździe PSV Eindhoven.
Źródło: Super Express.