Cała drużyna ze Szczecina obeszła stadion, Sotirivić poszedł od razu do szatni. - Nie będę chodził i dziękował ludziom, którzy na nas gwiżdżą - wyjaśnia Serb.
Sotirović zirytował się po przegranym przez Pogoń meczu z Dolcanem, po którym kibice wygwizdali i wyzywali piłkarzy ze Szczecina.
Źródło: Gazeta Wyborcza Szczecin