Fani Kolejorza i Legii delikatnie mówiąc nie przepadają za sobą. Serb grający w Warszawie twierdzi, że gwizdy dodają mu jeszcze większej motywacji. - To dla mnie nic nowego. W barwach PSG grałem z Olympique Marsylia. Kibice przeciwnika stali wzdłuż naszej drogi z hotelu na stadion. Rzucali w autokar nawet telefonami komórkowymi. Rozgrzewka to było pół godziny ciągłych gwizdów i wyzwisk. Czasem fani Marsylii zbierali się w nocy pod naszym hotelem i śpiewali, nie pozwalając spać - powiedział Ljuboja na łamach Przeglądu Sportowego.
Serb bardzo udanie wkomponował się w drużynę Legii. Gra znakomicie nie tylko w T-Mobile Ekstraklasie, ale też w Lidze Europejskiej, gdzie zdobywcy Pucharu Polski są bardzo blisko awansu do kolejnej rundy. Co Ljuboja sądzi o polskiej lidze? - Sędziowie pozwalają tu na zbyt dużo. Często po ostrych faulach pokazują, by grać dalej! Trzeba uważać, co chwila uciekać z nogami - stwierdził.
Cała rozmowa w Przeglądzie Sportowym.