Bohater Legii: Przeciwnik nas zaskoczył

Legia Warszawa pokonała w czwartek Rapid Bukareszt 3:1. Wynik wskazuje na łatwe zwycięstwo, ale wcale tak nie było. Po pierwszej połowie był remis, choć Rumuni grali w dziesiątkę od 26. minuty.

Strzelec dwóch bramek dla Legii - Miroslav Radovic uważa, że słabszy początek meczu w wykonaniu jego drużyny wynikał z ogromnej presji, ponieważ wygrana mogła dać warszawiakom już teraz awans do kolejnej rundy Ligi Europejskiej (i tak się też stało). - Nie oszukujmy się, każdy tę presję odczuwał, musieliśmy wygrać. Przeciwnik nas zaskoczył, zostawiliśmy mu za dużo swobody - powiedział Radovic po meczu.

Co po zakończeniu spotkania powiedział swoim piłkarzom trener Maciej Skorża? - Że jest z nas dumny. Z tego, co udało nam się osiągnąć. Tyle lat Legia czekała na sukces w europejskich pucharach... - stwierdził strzelec dwóch goli.

Radovic dodał, że Legia nie zamierza spocząć na laurach i w następnej kolejce będzie chciała pokonać u siebie PSV Eindhoven.

Źródło: Przegląd Sportowy.

Komentarze (0)