Jakub Bartkowski: Lechia to bez wątpienia mocny zespół

Młody Jakub Bartkowski, przed rozpoczęciem obecnego sezonu T-Mobile Ekstraklasy został włączony do pierwszej drużyny łódzkiego Widzewa. Dzięki dobrej postawie na treningach i w meczach sparingowych, otrzymał szansę wystąpienia na najwyższym poziomie, a ostatnio jest pewnym punktem swojej drużyny.

Bartosz Tarnowski
Bartosz Tarnowski

W nadchodzącej kolejce T-Mobile Ekstraklasy, Widzew Łódź zmierzy się w meczu wyjazdowym z Lechią Gdańsk. Młody zawodnik Widzewa uważa, że Lechia to dobry zespół i liczy na to, że będzie mógł wystąpić przeciwko niemu. - Bez wątpienia jest to mocny zespół, który po słabszym okresie będzie chciał wygrać i dobrze zaprezentować się przed własną publicznością. My udajemy się do Gdańska, aby przeciwstawić się gospodarzom i wygrać. Jeżeli chodzi o mnie, to liczę na występ. Decyzję podejmie jednak trener. Jestem gotowy do gry - przyznał zawodnik, który ostatnio dostał powołanie do reprezentacji Polski U-20.

20-latek nie obawia się rywalizacji z napastnikami Lechii, wśród których wyróżniającą się postacią jest Abdou Razacka Traore. - Jestem świadomy, że Traore jest dobrym zawodnikiem, zarówno pod względem technicznym, jak i motorycznym. To zwinny piłkarz. Myślę jednak, że jestem w stanie poradzić sobie z nim. Sebastian Szałachowski też jest szybkim zawodnikiem, a sprostałem mu - powiedział Bartkowski.

Sobotnie spotkanie będzie dla młodego widzewiaka pierwszą okazją, aby móc zagrać na tak dużym stadionie, jakim dysponuje Lechia. - Z Lechią zagramy na nowym i pięknym stadionie w Gdańsku, gdzie na trybunach zasiądzie bardzo wielu kibiców. Nie jestem z tego powodu zestresowany. Wręcz przeciwnie. Taka sytuacja mnie mobilizuje. Bardziej jestem stremowany obecnością na konferencji prasowej - zakończył.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×