Piątek w Serie A: Cassano po operacji, Boateng kończy z reprezentacją

Powodzeniem zakończyła się przeprowadzona w piątek rano operacja serca Antonio Cassano. Jego kolega klubowy, Kevin Prince Boateng, zrezygnował tymczasem z występów w drużynie narodowej Ghany.

Bezproblemowa operacja Cassano

W piątek rano Antonio Cassano przeszedł operację serca. Trwała ona około pół godziny i jak określają ją lekarze była niezbyt skomplikowanym zabiegiem usunięcia niewielkiej dziury pomiędzy przedsionkami. Obecnie pacjent odpoczywa po operacji, ale przewiduje się, że już w poniedziałek może w końcu opuścić szpital i wrócić do domu.

Od tego momentu zacznie się rehabilitacja zawodnika Milanu, która zdaniem specjalistów może potrwać nawet pół roku. Co jednak najistotniejsze w całej sprawie Cassano najprawdopodobniej nie będzie miał problemów z powrotem na boisko po tym okresie.

Boateng tylko dla Milanu

Wobec problemów kadrowych w ofensywie zapewne sztab szkoleniowy Milanu ucieszyła informacja o rezygnacji z występów w kadrze narodowej Kevina Prince Boatenga. Ghańczyk od pewnego czasu pozostawał w konflikcie z trenerem kadry oraz członkami tamtejszej federacji, dlatego podjął decyzję o zakończeniu kariery reprezentacyjnej.

Jako oficjalny powód takiej decyzji podał kwestię przygotowania fizycznego. Jego zdaniem niemożliwe bowiem było odpowiednie przygotowanie się do kolejnych spotkań w barwach Milanu oraz zgrupowań reprezentacji swego kraju, dlatego po konsultacji z rodziną i lekarzami podjął taką, a nie inną decyzję.

Qugliarella zostaje w Juve

Nic nie zmieni się z kolei w najbliższym czasie w sportowym życiu Fabio Quagliarelli. Napastnik Juventusu łączony był z przenosinami w zimowym okienku transferowym do jednego z włoskich klubów, jednak jak poinformował jego agent do żadnej transakcji nie dojdzie, bowiem napastnik doskonale czuje się w Turynie, mimo iż w obecnym sezonie tylko raz dostał szansę pojawienia się na boisku.

Wcześniej piłkarz ten łączony był z takimi firmami jak szukający wzmocnień w ataku Milan czy również cierpiąca na niedostatki w tym sektorze boiska Genoa, jednak po oświadczeniu Beppe Bozzo, wszystkie te informacje należy włożyć między bajki.

Amauri dostanie ofertę

Wspomniana Genoa interesuje się w sumie dwoma napastnikami Starej Damy. Poza Quagliarellą, którego przenosiny po oświadczeniu agenta należy wykluczyć, liguryjski klub chciałby sprowadzić zimą także odsuniętego od składu Juventusu Amauriego.

Urodzony w Brazylii snajper latem odrzucał kolejne oferty zmiany barw klubowych, licząc na miejsce w składzie na nowy sezon. Gdy nie udało się, stało się jasne, że szczęścia musi szukać gdzie indziej. Dotychczas oferty współpracy nie napływały, jednak jak stwierdził prezydent Genoi Enrico Preziosi, zimą może on przedstawić Juventusowi propozycję wykupienia Amauriego lub Quagliarelli.

Ramirez myśli o Juve

Samo Juve także może niedługo dokonać ciekawego transferu, ale bardziej realną datą niż styczniowa wydaje się czerwiec, gdy zakończą się obecne rozgrywki. Na celowniku Starej Damy od pewnego czasu znajduje się pomocnik Bologny Gaston Ramirez, który dopiero co przedłużył kontrakt ze swoim klubem do 2016 roku.

Sam Urugwajczyk wyjawił jednak, że na razie skupia się na dokończeniu rozgrywek w barwach obecnego klubu, a potem będzie myśleć o zmianie barw klubowych, by móc grać u boku takich mistrzów jak Andrea Pirlo, czym jasno zasugerował, iż myśli na temat przenosin do stolicy Piemontu.

Krkić czeka na Novarę

Spotkanie z beniaminkiem z Novary ma być tym, w którym dojdzie do przełamania złej passy przez Romę. Rzymianie w czterech ostatnich meczach doznali aż trzech porażek, w tym w tak ważnych spotkaniach jak z Lazio czy Milanem i teraz muszą szukać kompletu punktów na boisku równie słabo dysponowanej Novary.

Bojan Krkic, nowy nabytek rzymskiego klubu przyznał, że przez ostatnie dni trwała intensywna analiza ostatnich wyników. Mimo iż znacznie odbiegały one od ideału, w klubie nadal panuje przekonanie, że obecną drużynę stać na naprawdę wiele w tym sezonie, dlatego tak ważne będzie by na właściwe tory powrócić już w sobotnim spotkaniu.

Komentarze (0)