Polacy we Francji: Obraniak nie uchronił Lille od wielkiego rozczarowania, Jeleń wrócił na ławkę

Po słabym występie Ireneusza Jelenia w Lidze Mistrzów przeciwko Interowi Mediolan trener LOSC postanowił nie dać ani minuty szansy 30-letniemu Polakowi. W pojedynku z Evian Thonon Gaillard wystąpił natomiast Ludovic Obraniak.

Ludovic Obraniak w poprzednich 4 kolejkach Ligue 1 zagrał tylko raz! Tym razem 26-latek wystąpił jedynie dzięki kontuzji Florenta Balmonta. Podstawowego skrzydłowego Lille w wyjściowej "jedenastce" zastąpił Joe Cole, a "Ludo" wszedł do gry w 71. minucie przy stanie 1:1.

Kadrowicz Franciszka Smudy był aktywny i miał wiele razy piłkę przy nodze. Egzekwował rzuty rożne i wolne, ale na nic się do zdało. Jego poczynaniom często brakowało zdecydowania i dokładności. Nacierający z furią na bramkę ETG gospodarze nie zdołali po raz drugi trafić do siatki i mecz nieoczekiwanie zakończył się podziałem punktów. Jeżeli mistrzowie kraju remisują u siebie ze skromnym beniaminkiem, który we wcześniejszych 12 meczach wygrał tylko raz, nie sposób nie mówić o sensacji.

Cały mecz z perspektywy ławki rezerwowych obejrzał Ireneusz Jeleń. Występującego w roli wysuniętego napastnika Moussę Sowa zmienił w 58. minucie nie były gracz AJ Auxerre, a Tulio de Melo. To właśnie z młodszym od siebie o 4 lata Brazylijczykiem "Jelonek", jak dotąd bez powodzenia, rywalizuje o miano napastnika nr 2.

OSC Lille - Evian Thonon Gaillard 1:1 (0:1)

0:1 - Khelifa 4'

1:1 - Pedretti 63'

Komentarze (0)