- Tygodniowy mikrocykl treningowy przed meczem różni się od tego, kiedy nie musimy grać. Podobnie jak ćwiczenia, które wykonujemy na codziennych zajęciach. Mecz z Lechią byłby bardzo dobrym przetarciem przed rewanżem z FK Homel. Pewnie zakończy się na sparingu, ale takie spotkanie nigdy nie zastąpi nam gry o stawkę - powiedział Urban w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
Opiekun Wojskowych dodał również: - Przecież nikt nie wie, o co w tym chodzi. Jeden klub traktuje się tak, a drugi inaczej. To wszystko jest zbyt zawiłe i niech ludzie odpowiedzialni sobie to rozwiązują. Ale należało to zrobić miesiąc wcześniej, a nie dwa dni przed startem ligi.