Niedziela w Serie A: Bójka w szatni Romy, przestępczość w Neapolu znów dotknęła czołowego piłkarza SSC

Trener Lazio uważa, że arbiter wypaczył wynik pojedynku z Juventusem. Z kolei Bianconeri są w siódmym niebie. - Oglądacie nowy Juventus. Gramy zupełnie inaczej niż w zeszłym roku - cieszy się Simone Pepe. Pablo Osvaldo został zawieszony przez Romę.

Osvaldo uderzył Lamelę!

W szatni Romy po porażce 0:2 z Udinese doszło do różnicy zdań, która zakończyła się bardzo nieprzyjemnie - Pablo Osvaldo uderzył Erika Lamelę. - Zawodnik zachował się lekceważąco wobec kolegi z zespołu i na prośbę trenera zostanie ukarany - skomentował dyrektor Franco Baldini.

Media spekulują, że Luis Enrique zażądał 10 dni zawieszenia dla napastnika reprezentacji Włoch, co oznacza, że Osvaldo nie wystąpi w meczu ligowym z Fiorentiną. - Nie widzę problemu, gdy dwóch graczy ma inną opinię, jeżeli chodzi o osiągnięcie wspólnego celu. Jednak zawsze należy tylko dyskutować - dodał Baldini.

Lavezzi wyjedzie z Neapolu?

Kilka dni po tym, jak znajdująca się w ciąży żona Marka Hamsika została porwana, dziewczynie Ezequiela Lavezziego skradziono zegarek trzymając ją na muszce! Argentyńska modelka Yanina Screpante wyraziła swój gniew za pośrednictwem Twittera. - Neapol to sk******skie miasto. Jeśli coś stanie się mnie, "Pocho" (przydomek Lavazziego - przyp.red.) wyjedzie stąd razem. I nic nie obchodzi mnie fakt, że jest tutaj traktowany jak bóg - zagroziła.

Sytuację stara się załagodzić Aurelio de Laurentiis. - W Neapolu przestępczość nie jest wcale wyższa niż w Mediolanie czy Rzymie, który jest kryminalną stolicą Włoch. Jej reakcja jest uzasadniona, tego typu komentarze wynikają z emocji. Poza tym przecież powtarzałem Yaninie, by nie chodziła wszędzie z Rolexem na ręce - ocenił prezydent SSC. Warto przypomnieć, że w ubiegłym sezonie Edinsonowi Cavaniemu okradziono willę, gdy przebywał na zgrupowaniu reprezentacji Urugwaju.

Reja wściekły na sędziego

W opinii Edy'ego Rejy arbiter sobotniego hitu 13. kolejki wypaczył wynik rywalizacji na Stadio Olimpico. Trener Lazio uważa, że jego zespół już w pierwszej połowie powinien otrzymać rzut karny, gdy Andrea Barzagli nieprzepisowo zatrzymał ręką strzał Tommaso Rocchiego. - Mieliśmy wielkiego pecha. To był ewidentny karny, a Barzagli powinien wylecieć z boiska - zżyma się Reja.

- Niestety, ale to był kluczowy moment meczu. Być może arbiter nie widział sytuacji. Nie zmienia to faktu. że jego decyzja była bardzo rozczarowująca - dodał. - Myślę, że możemy być zadowoleni z naszego występu. Graliśmy jak równy z równym z Juventusem, co nie przynosi nam wstydu. Szkoda tylko, że w końcówce byliśmy zbyt zmęczeni, by zagrozić ich bramce - podsumował opiekun Biancocelestich.

Pepe: Oglądacie nowy Juventus!

- Juventus chce wziąć rewanż za ubiegły sezon. Gramy zupełnie inaczej niż przed rokiem. To całkiem nowy Juventus. Cieszymy się poczynaniami na boisku i myślę, że to jest w tym wszystkim najwspanialsze - przyznał Simone Pepe po tym, jak Stara Dama odzyskała przodownictwo w tabeli.

- Scudetto? Czasami wybiegamy zbyt daleko w przyszłość i nic dobrego z tego nie wynika. Jeśli we wtorek pokonamy Napoli, to będzie to znaczyło tylko tyle, że dopiszemy sobie 3 punkty - ocenił ostrożnie. Odważnych zapowiedzi wystrzega się też Gianluigi Buffon. - Scudetto? Stąpamy twardo po ziemi. Oczywiście jesteśmy bardzo szczęśliwi z powodu wygranej, ale czekamy w spokoju co wydarzy się dalej - podkreślił bramkarz.

Ranieri nadal mierzy w scudetto

Męki w Sienie przeżywali podopieczni Claudio Ranieriego. Komplet punktów zapewnił im dopiero gol Luca Castaignosa w 89. minucie. - Wiedzieliśmy, że musimy podejść do tego meczu z pokorą, że musimy walczyć i cierpieć przez całe spotkanie. Nie było łatwo, bo Siena świetnie się broniła i wyprowadzała groźne kontrataki. Najważniejsze są 3 punkty - stwierdził trener Interu.

- Dla nas każdy mecz jest jak finał. To tak jak w przypadku, gdy przegrywający odpada. Naszym priorytetem jest pozostanie w rywalizacji o scudetto, a, by tego dokonać, musimy zwyciężać w każdym kolejnym meczu - dodał Ranieri.

Juventus i Inter nie chcą Teveza

Wszystko wskazuje na to, że Milan nie będzie miał w Serie A konkurentów do zatrudnienia Carlosa Teveza. Media sugerowały, że Argentyńczyka chcą w stolicy Piemontu, ale Beppe Marotta temu zaprzeczył. - Jest wybitnym zawodnikiem i jestem jednym z pierwszych, który to powiedział, ale nie mamy żadnego kontaktu z Man City i transfer Teveza w styczniu jest kategorycznie wykluczony - zapewnił dyrektor Juve.

Również Nerazzurri prawdopodobnie nie włączą się do walki o krnąbrnego napastnika. - Mogę tylko żartować na temat transferu Teveza. Jednak gdybyśmy potrzebowali w styczniu nowych piłkarzy, jestem pewien, że nasz prezydent nie będzie szczędził nam pieniędzy. Dyrektorzy klubu wszystko monitorują - ocenił Ranieri.

Hummels cieszy się z zainteresowania Juventusu

Mats Hummels od dłuższego czasu znajduje się na liście życzeń Bianconeri. Obrońca reprezentacji Niemiec po raz pierwszy zabrał głos w sprawie ewentualnego transferu do Turynu. - Zainteresowanie takiego klubu jak Juventus sprawia, że czuję się dumny - przyznał zawodnik Borussii.

- Fakt, że chce mnie pozyskać tak znana drużyna jest dla mnie bardzo ekscytujący i zmusza mnie do zadania sobie kilku pytań. Widzę swoją przyszłość poza Bundesligą, ale póki co koncentruję się na grze w Borussii. Jednak kto nie chciałby trafić do Juve? - pyta retorycznie 22-latek.

Komentarze (0)