Muniz zdradził, że Racing zamierza pozyskać jeszcze jednego zawodnika przed startem nowego sezonu. Priorytetem jest prawy pomocnik. Wszystko wskazuje na to,że będzie nim Kameruńczyk Augustin Binya z Benfiki Lizbona. Jeżeli oba klubu dojdą do porozumienia, to w drugą stronę może powędrować właśnie Smolarek.
- Wszyscy chcą, żeby w zespole zostali najlepsi zawodnicy. Albert Duscher miał wspaniały miniony sezon. Smolarek również grał dobrze, ale kiedy klub otrzymuje korzystną propozycję transferową, to trzeba usiąść i znaleźć najlepsze rozwiązanie dla wszystkich stron - powiedział Muniz.
Duscher otrzymał propozycję gry w Sevilli i już tylko godziny dzielą go od transferu do stolicy Andaluzji. Słowa Muniza potwierdzają jedno - chciałby, żeby także Smolarek przyjął propozycję gry w innym zespole. Była oferta z francuskiej Tuluzy, którą reprezentant Polski odrzucił. Teraz wszystko wskazuje na to, że Ebi może być częścią transakcji w transferze 24-letniego Binyi.
- Widziałem Ebiego podczas Euro oraz w zeszłym sezonie w barwach Racingu. Nie ma go teraz z nami na zgrupowaniu z powodów rodzinnych, ale to jest piłkarz, który może być przydatny podczas długiego sezonu - przyznał dla AS-a Muniz.
Kilka dni temu Ebi nie zamierzał wypowiadać się na temat transferu do Lizbony i odsyłał dziennikarzy do działaczy Racingu. - Mam jeszcze przez trzy lata ważną umowę w Santander. Nie mogę skomentować tego, czy chcę przejść do Benfiki czy nie. Wszystko zależy od negocjacji między klubami - powiedział dla portalu goal. com Ebi.
Najbliższy sezon będzie dla Racingu trudniejszy z co najmniej dwóch powodów. Po pierwsze będzie trzeba pogodzić start w rozgrywkach europejskich oraz Primera Division. - Mecze w Pucharze UEFA są dla nas bonusem. Priorytetem pozostaje liga - ujawnił Muniz. Po drugie Racing nie ma już co liczyć na to, że zostanie zlekceważony przez mocniejsze teoretycznie kluby i, tak jak to miało miejsce w minionym sezonie, po cichu będzie mógł piąć się w ligowej hierarchii. - Nie zamierzam burzyć tego, co stworzył Marcelino (poprzedni szkoleniowiec Racingu - przyp. red.). Nasza gra dalej będzie polegała na jak najdłuższym utrzymywaniu się przy piłce. Jeżeli chodzi o system gry, to będę o nim wiedział więcej po zgrupowaniu w Niemczech. Nie zamierzam z góry narzucać taktyki i szukać do niej odpowiednich wykonawców. Wręcz przeciwnie, zobaczę, jak prezentują się poszczególni piłkarze i na podstawie tego wybiorę odpowiednią taktykę - zakończył Muniz.
W pierwszej kolejce nowego sezonu Primera Division (31. sierpnia - przyp. red.) Racing Santander zmierzy się na własnym stadionie z Sevillą.