Kilka dni temu media obiegła wiadomość, że Serbem interesuje się PSV Eindhoven. Czy "Rado" w ogóle ma zamiar zmienić otoczenie? - Interesuje, ale jak ktoś się zwróci do Legii i do mnie z konkretną ofertą, satysfakcjonującą obie strony. Wtedy poważnie się nad nią zastanowię. W sumie to ja nic w futbolu jeszcze nie osiągnąłem, a więc najpierw chcę coś wygrać z Legią, a potem moim marzeniem będzie sprawdzenie się w silniejszej lidze - powiedział Radovic w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
Tymczasem w czwartkowy wieczór Legię czeka ostatni mecz fazy grupowej LE z Hapoelem Tel Awiw. Kluczem do sukcesu, wg "Rado", ma okazać się w Izraelu gra na luzie.
Źródło: Przegląd Sportowy.