Bośnia i Hercegowina - Polska: oceny SportoweFakty.pl

Sebastian Mila został uznany przez portal SportoweFakty.pl najlepszym piłkarzem towarzyskiego meczu z Bośnią i Hercegowiną. Najgorszą notę otrzymał z kolei Arkadiusz Piech, który zmarnował dogodne sytuacje strzeleckie.

W tym artykule dowiesz się o:

Oceny biało-czerwonych według SportoweFakty.pl (skala ocen od 1 do 10):

Michał Gliwa - 7,0 - Brawa za koncentrację do ostatnich sekund meczu. Wcześniej wynudził się niemiłosiernie.

Piotr Celeban - 6,5 - Wydaje się, że był najbardziej aktywnym ze wszystkich defensorów, ale mimo to zbyt rzadko gościł pod polem karnym rywali przy akcjach ofensywnych.

Grzegorz Wojtkowiak - 6,0 - Miał niewiele pracy w defensywie, ponieważ przeciwnik był zbyt słaby.

Marcin Kamiński - 6,0 - Zadebiutował, ale długo nie będzie pamiętał tego meczu. Z pewnością grał już dużo trudniejsze mecze sparingowe.

Maciej Sadlok - 6,0 - Niewidoczny. Zero aktywności w ofensywie, a w defensywie nie miał co robić.

Tomasz Kupisz - 6,5 - Był aktywny, starał się i dostałby wyższą notę, gdyby na samym początku meczu wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem rywali.

Łukasz Trałka - 6,5 - Nie był to rewelacyjny występ, bo też nie musiał wznieść się na wyżyny przy takiej klasie przeciwnika.

Tomasz Jodłowiec - 6,5 - Dużo biegał, sporo odebrał piłek, ale ocena i komentarz taka sama jak w przypadku Trałki.

Sebastian Mila - 7,5 - To był najlepszy zawodnik w polskiej reprezentacji. Starał się kreować grę i całkiem dobrze mu to wychodziło. Pokazał Smudzie, że powinien sprawdzić go na tle dużo lepszego przeciwnika.

Waldemar Sobota - 7,0 - Strzelił bramkę po ładnej akcji i jeszcze kilka razy ładnie szarpnął prawą flanką.

Maciej Jankowski - 4,0 - Zagrał tylko 45 minut i mocno rozczarował. Przed przerwą zmarnował doskonałą okazję strzelecką.

Rezerwowi:

Szymon Pawłowski - 6,5 - Wprowadził nieco ożywienia w poczynania biało-czerwonych. Pod koniec meczu egoistycznie sam postanowił strzelić gola i jego uderzenie obronił bramkarz.

Arkadiusz Piech - 3,0 - Fatalny debiut napastnika Ruchu. Miał trzy doskonałe okazje do zdobycia bramki.

Arkadiusz Woźniak - bez noty - grał zbyt krótko.

Filip Modelski - bez noty - grał zbyt krótko

Źródło artykułu: