Korona znów w Hiszpanii / Kowalczyk w Widzewie

Po czterech dniach treningów na kieleckich obiektach zespół Kolportera Korony w poniedziałek rano wyjechał na drugie już tej zimy zgrupowanie do Hiszpanii. Tym razem podopieczni Jacka Zielińskiego do rundy wiosennej przygotowywać się będą w Walencji i to w nieco zmienionym składzie.

Do Walencji wyruszyło 26 piłkarzy na czele z pierwszym zimowym wzmocnieniem kieleckiego zespołu, Wojciechem Kowalewskim. Reprezentacyjny bramkarz to prawdziwy hit zimowego okienka transferowego w Polsce. 31-latek podpisał w niedzielę trzyletni kontrakt z Koroną. Z transferem do stolicy świętokrzyskiego łączeni są także Sebastian Mila oraz Manuel Arboleda, ale, jak podkreśla wiceprezes klubu, Paweł Janas, konkretów w obu sprawach, póki co, nie ma.

Przyjście do Korony takiego bramkarza, jak Kowalewski, musiało wiązać się z tym, że drużynę opuści jeden z golkiperów. Najprawdopodobniej będzie to Radosław Cierzniak, który nie wyjechał do Hiszpanii, gdyż jest bliski półrocznego wypożyczenia do Odry Wodzisław. - Może tam uda mi się udowodnić, że jestem zawodnikiem godnym pierwszego składu - powiedział na łamach Przeglądu Sportowego Cierzniak, który w Kielcach przegrywał rywalizację z Maciejem Mielcarzem. Teraz także i pozycja popularnego "Małego" stoi pod znakiem zapytania.

Pewne natomiast już jest, że do końca sezonu "żółto-czerwonych" nie będzie reprezentował Maciej Kowalczyk. 30-letni napastnik został wypożyczony do łódzkiego Widzewa. Do Walencji nie pojechał także Paweł Sasin. Jego absencja jest jednak spowodowana kontują ścięgna Achillesa. Do kadry "wskoczył" więc Jakub Zabłocki. Dopiero 9. lutego do Korony dołączy Marcin Kuś, który obecnie przebywa na Cyprze z reprezentacją Polski.

To już ostatni obóz Korony przed wznowieniem rozgrywek ligowych. Wcześniej piąty zespół Orange Ekstraklasy przebywał w Kamieniu obok Rybnika oraz w hiszpańskiej Huelvie. Dotychczas kielczanie rozegrali cztery mecze sparingowe, z których tylko jeden zakończył się ich zwycięstwem (3:1 z GKS Jastrzębie). W Walencji będą cztery okazje do poprawienia tego niekorzystnego bilansu. Pierwsza już w środę - sparing z przedstawicielem drugiej ligi szwajcarskiej. Korona zmierzy się również z dwoma hiszpańskimi klubami - zajmującym ostatnie miejsce w Primera Division Levante (7.02) oraz drugoligowym Herculesem Alicante lub z Castellonem w przypadku rezygnacji Herculesa (13.02), a także z rosyjskim Spartakiem Nalczik (10.02). Kielczanie powrócą z trzeciego co do wielkości miasta Hiszpanii 15. lutego.

Komentarze (0)