Których graczy Ruchu Chorzów można pozyskać za darmo już teraz?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

30 czerwca kontrakty z Ruchem kończą się dwunastu zawodnikom i trenerowi. Działaczy Niebieskich czekają z piłkarzami trudne negocjacje. Przeczytaj kto może latem odejść z Cichej bez kwoty odstępnego.

W tym artykule dowiesz się o:

Dwunastu zawodnikom i trenerowi Waldemarowi Fornalikowi 30 czerwca kończą się kontrakty z Ruchem. Działacze Niebieskich już prowadzą negocjacje na temat ich przedłużenia. Te najważniejsze, ze szkoleniowcem, toczą się już od kilku tygodni.

Priorytetem dla chorzowian jest przedłużenie umowy z Waldemarem Fornalikiem. - Zespół trzeba budować na podstawie mocnych fundamentów, a takimi jest nasz trener. Jestem przekonany, że dla pana Fornalika Chorzów to dobre miejsce. Chcemy złamać regułę, która w Polsce obowiązuje, że szkoleniowiec pracuje w klubie 2-3 lata i odchodzi. Chcemy z panem Fornalikiem budować silny Ruch - zapowiedział główny akcjonariusz Niebieskich Dariusz Smagorowicz. Sam zainteresowany przyznaje, że po kilku rozmowach jest z klubem bliżej porozumienia. Aktualnie w kadrze Ruchu gra dwóch wypożyczonych zawodników. Właścicielem karty Łukasza Burligi jest Wisła Kraków, a Igora Lewczuka Jagiellonia Białystok. Obaj jesienią w barwach Niebieskich dobre występy przeplatali słabszymi. W przypadku obrońcy Białej Gwiazdy wiele zależy od samego zawodnika. Niebiescy mają prawo pierwokupu defensora. Z kolei Lewczukowi umowa z Jagą kończy się w czerwcu i od tego momentu zawodnik będzie wolnym graczem.

Łukasz Burliga jest do Chorzowa wypożyczony do czerwca
Łukasz Burliga jest do Chorzowa wypożyczony do czerwca

Kilku zawodników, którym kończą się w czerwcu umowy czeka na to czy przy Cichej pozostanie trener Fornalik. W tej grupie jest m.in. Rafał Grodzicki. Kapitan Niebieskich na początku stycznia przedłużył o pół roku umowę z 14-krotnymi mistrzami Polski, chociaż pod koniec grudnia wiele wskazywało na to, że "Grodek" odejdzie z Chorzowa. Również w styczniu o sześć miesięcy umowę prolongował Michal Pesković. Działacze Niebieskich zastrzegli, że kontrakty będą mogły zostać przedłużone po spełnieniu przez klub ustalonych wcześniej warunków.

Rafał Grodzicki i Michal Pesković zdecydowali się pozostać w Ruchu na kolejne pół roku
Rafał Grodzicki i Michal Pesković zdecydowali się pozostać w Ruchu na kolejne pół roku

Na podobnych warunkach umowę z Ruchem ma skonstruowaną, imponujący w ostatnich jesiennych meczach wysoką formą, Marek Zieńczuk. W kontrakcie pomocnik Niebieskich ma zapisana klauzulę przedłużenia umowy o kolejny rok. Piłkarz Ruchu wyjawił, że słyszał o zainteresowaniu swoją osobą ze strony innych klubów, ale wiążącej decyzji jeszcze nie podjął. - Kilka zapytań było. Chciałbym jednak uniknąć kolejnych dalekich przeprowadzek - stwierdził były gracz m.in. Amiki Wronki i Wisły Kraków.

Opcję przedłużenia kontraktu zawartą ma również w umowie napastnik Niebieskich Paweł Abbott. Snajper Ruchu zapowiedział już jednak po zakończeniu rundy, że przy Cichej mu się podoba i nie zamierza opuszczać Górnego Śląska.

Nie wiadomo czy na pozostanie w Chorzowie zdecyduje się Słowak z węgierskim paszportem Gabor Straka. Mający duży wpływ na grę ofensywną Niebieskich piłkarz w czerwcu 2011 roku o dwanaście miesięcy przedłużył umowę z chorzowianami. Problemem pomocnika jest podatność na kontuzje, która zahamowała karierę Słowaka mającego za sobą grę w Lidze Mistrzów.

Wiele wskazuje na to, że wiosna będzie ostatnią rundą w Ruchu dla Wojciecha Grzyba. Doświadczony zawodnik jesienią stracił miejsce w składzie Niebieskich, a wcześniej zapowiadał, że latem zamieszka tam, gdzie karierę zawodniczą będzie kontynuowała jego partnerka życiowa Kinga Polenz. Piłkarka ręczna obecnie broni barw KPR Ruch. - To był prawdopodobnie ostatni profesjonalny kontrakt przeze mnie podpisany. Kariery raczej nie zakończę, bo o to łatwo nie jest - zapowiadał w czerwcu, tuż po podpisaniu kontraktu z Niebieskimi, piłkarz.

Inny doświadczony gracz z Cichej Marcin Malinowski nie liczy już na to, że otrzyma oferty z innych klubów ekstraklasy. Można jednak domniemywać, że działacze Ruchu będą chcieli przedłużyć o kolejny rok umowę z "Maliną", który jesienią należał do wyróżniających się graczy Niebieskich.

Wiosna może być decydująca dla pozostania w Ruchu Rafała Grzelaka i Tomasa Josla. Ten pierwszy dołączył do Niebieskich w dniu zamknięcia okna transferowego i dopiero w nadchodzącej rundzie ma zademonstrować pełnię swoich umiejętności. Z kolei Josl jesienią wystąpił jedynie w doliczonym czasie meczu Pucharu Polski z Cracovią. Na tle zmęczonego przeciwnika Czech zaprezentował się w ofensywie z bardzo dobrej strony (zmęczone Pasy już wtedy nie atakowały chorzowian i Josl nie musiał skupiać się na obronie), ale na kolejne szanse występu wciąż czeka. Jeśli wiosną nie wywalczy miejsca w składzie, to z Cichej najprawdopodobniej odejdzie.

Już zimą stanie się tak najprawdopodobniej z Sebastianem Olszarem. Napastnik miał być w Chorzowie następcą Andrzeja Niedzielana, ale po obiecującym początku zawodnika zaczęły nękać kontuzje. W efekcie Olszar zdobył dla Ruchu w ekstraklasie zaledwie jednego gola. Działacze negocjują z piłkarzem wcześniejsze rozwiązane umowy.

Źródło artykułu:
Komentarze (6)
avatar
Remle
13.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na Fornalika chrapkę ma pół ligi. Mam nadzieję że działacze Ruchu nie wykażą takiej ignorancji jak w przypadku Niedzielana 1,5 roku temu. Przez Ruch stracił cały poprzedni sezon  
avatar
Grek Zorba
13.01.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ruch ma kibicowsko potencjał jeden z większych w kraju. Niestety marketing klubu jest beznajdziejny. W klubie pracują osoby, które nie potrafiłyby prowadzić kiosku z gazetami. Poza tym stadion Czytaj całość
avatar
Grek Zorba
13.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na Śląskim niech grają najważniejsze mecze, a reszta przy Cichej. Ale do tego daleka droga. Coś ruszyło w kierunku budowy stadionu, ale tylko trochę. Śmieszny Górnik buduje, a Ruch nie. Co za c Czytaj całość
avatar
Sawczenkos
13.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ruch z tym trenerem, którego ma i gdyby do tego dodać mu jeszcze dobrego sponsora to byłby jedną z lepszych drużyn w lidze. Tylko ten stadion... Ale może mogliby na Śląski grać regularnie?  
avatar
Grek Zorba
13.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
czekają na to czy pojawi się sponsor. A jest to zwykłe mydlenie oczu przez nieudolnych działaczy i prezydenta Chorzowa. Siedzą i tylko ściemniają, że coś robiąc trzymając się swoich stołków