Ostatnie trzy lata młody pomocnik spędził w Widzewie Łódź, lecz miniona runda była dla niego nieudana. Występował tylko w Młodej Ekstraklasie, gdzie zdobył cztery bramki. Przejście do ekipy Jarosława Araszkiewicza byłoby dla niego dużą szansą na powrót do seniorskiego futbolu.
Łukasz Grzeszczyk trenuje z Wartą od miesiąca i zrobił dobre wrażenie na sztabie szkoleniowym. Wszystko wskazuje na to, że wkrótce jego transfer zostanie sfinalizowany. - Jesteśmy już po rozmowach z Widzewem i najprawdopodobniej osiągniemy porozumienie - poinformowała prezes I-ligowca, Izabella Łukomska-Pyżalska.
Dla klubu z Łodzi pozbycie się Grzeszczyka byłoby korzystnym rozwiązaniem, zwłaszcza że w ostatnim czasie nie wypłacał temu zawodnikowi pensji. Trudno też spodziewać się, by 25-letni pomocnik nagle znalazł uznanie w oczach trenera Radosława Mroczkowskiego. Tymczasem w Warcie jego szanse na grę będą stosunkowo duże.
Przypomnijmy, że do tej pory poznaniacy pozyskali dwóch graczy: Pawła Piceluka (ostatnio Lech Rypin) oraz Adama Mójtę (Zagłębie Sosnowiec).