Wojciech Pawłowski wrócił z testów medycznych w Udinese Calcio w środę nad ranem i jest wyraźnie zadowolony z propozycji transferu do Serie A - Można powiedzieć, że wygrałem los na loterii. Jedzie pociąg do wielkiej kariery i miałbym wyrzuty sumienia, gdybym do niego nie wsiadł. Dlatego chcę skorzystać z tej szansy i wyjechać. Jestem zdecydowany na przejście do Udinese. Podpisałem tam już wstępną umowę, która wejdzie w życie wtedy, gdy Włosi dojdą z Lechią do porozumienia w kwestii warunków transferu - stwierdził zawodnik w rozmowie z oficjalną stroną Lechii Gdańsk.
Jak się okazuje Pawłowski, mimo wygaśnięcia okienka transferowego we Włoszech, może przejść do nowego klubu już teraz. W takim wypadku na grę czekałby jednak do 1 lipca. - Włosi naciskają, by sprowadzić mnie do Udinese już teraz. Ja też chcę tam iść, mimo że 31 stycznia w tym kraju zamknięte zostało okienko transferowe. Jeśli kluby dogadają się co do warunków transferu, wówczas przejdę już teraz, a grać będę mógł dopiero od 1 lipca. W przeciwnym razie wiosnę spędzę w Lechii - powiedział ambitny młody bramkarz.
Jak się okazuje, Wojciech Pawłowski nie wiedział zbyt długo o zainteresowaniu jego osobą ze strony Włochów. - Dowiedziałem się o tym niedawno. Wiem jednak, że obserwowali mnie przez dwa ostatnie miesiące zeszłego roku, podczas mojej gry w Lechii. Do tego widzieli mnie na meczach młodzieżowej kadry Polski. Ja natomiast jestem już przekonany, że Włochy to jest ten kierunek, którym chciałbym podążyć - stwierdził podekscytowany wychowanek Bałtyku Koszalin.
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)