W rozmowie z Super Expressem Artur Sobiech przyznaje, że jest bardzo niezadowolony z obecnej sytuacji. - Tym bardziej że w większości sparingów wychodziłem w pierwszym składzie. A teraz gram ogony - wyjaśnia.
22-letni piłkarz nie pójdzie jednak w ślady np. Pawła Brożka, który zmienił klub, by grać więcej. - W styczniu mój menedżer pytał dyrektora sportowego, pana Schmadtkego, czy istnieje możliwość wypożyczenia mnie do innego klubu. Ale ten stwierdził, że nie - ujawnił.
Źródło: Super Express