WP SportoweFakty
...więcej
  1. Start
  2. Piłka nożna
  3. Michał Probierz
  4. Probierz jeszcze raz w ŁKS Łódź?

Probierz jeszcze raz w ŁKS Łódź?

ŁKS poszukuje nowego trenera. Nie jest wykluczone, że do łódzkiego klubu wróci Michał Probierz. Z informacji Przeglądu Sportowego wynika, że były szkoleniowiec Arisu Saloniki poważnie się nad tym zastanawia.
Rafał Malinowski
Rafał Malinowski

- Rozmowy z kandydatami są bardzo trudne. Mamy dwa tygodnie do startu ligi, więc najwyższa pora, by przedstawić trenera - powiedział krótko na łamach Przeglądu Sportowego Filip Kenig, właściciel klubu.

Dodajmy, że z ŁKS-u odszedł kolejny gracz - Tomasz Nowak, który najprawdopodobniej przeniesie się do Łęcznej.

Źródło: Przegląd Sportowy.

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
Skomentuj 6
Zgłoś błąd
Przegląd Sportowy
Polecane
Komentarze (6)
 do serwisu aby dodać komentarz.
  • Remle Zgłoś komentarz
    on tego nie powie, ale media same go wytłumaczyć. On się woli zabezpieczać, a szkoda, bo mógł pokazać, że z każdym potrafi osiągnąć dobry wynik. Myślę, że w następny
    Czytaj całość
    poniedziałek już będzie w ŁKS. Motywować potrafi, ale jak widać, po jego odejściu Wieszczu i Ryszard szybko rozwalili to co Probierz dobrego zrobił
    0 Odpowiedz
    Pokaż odpowiedzi
    • Wenflon Zgłoś komentarz
      Nie wydaje mi się żeby Probierz zwalał na innych winę za niepowodzenia. Po prostu nie będzie musiał tego robić bo nawet jak przejmie druzyne tak krótko przed ligą to przy jego
      Czytaj całość
      umiejętnościach i tak zdąży ją w miarę przygotować. ŁKS z nim na ławce tuzem nie będzie ale utrzymanie raczej wywalczy. I tyle wystarczy żeby w Łodzi byli zadowoleni a Probierz nie musiał sie z niczego tłumaczyc.
      0 Odpowiedz
      Pokaż odpowiedzi
      • Remle Zgłoś komentarz
        nieźle to sobie pan treneiro Probierz wykombinował. Przyjdzie zaraz przed ligą i będzie się mógł tłumaczyć, że nie miał wpływu na przygotowania. A jak ich utrzyma to będzie wielkim
        Czytaj całość
        wybawcą. Stuką jest utrzymać zespół, ale sztuką jest pokazać klasę (i jaja) i zacząć od początku przygotowywać zespół, a nie w razie niepowodzenia zwalać na innych
        0 Odpowiedz
        Pokaż odpowiedzi
        • Grek Zorba Zgłoś komentarz
          od momentu odejścia Probierza z Arisu Saloniki wiadomo było, że przyjdzie do ŁKS. Najpierw musieli wywalić Tarasiewicza, a teraz wielkie ściemy z szukaniem trenera. Po co? I tak wiadomo,
          Czytaj całość
          że Michał Probierz ich przejmie
          0 Odpowiedz
          Pokaż odpowiedzi
          • Wenflon Zgłoś komentarz
            To wszystko było jasne od momentu jak Probierz stracil robote w Arisie. Kwestią czasu było kiedy ŁKS zniechęci Tarasiewicza i się go pozbędzie, a następnie sięgnie z powrotem po
            Czytaj całość
            Probierza. Z jakakolwiek etyką to nie ma nic wspólnego, ale prawda jest też taka, że Probierz to chyba aktualnie jedyny trener, który byłby w stanie przy obecnym składzie i kłopotach ŁKS uratować dla tego klubu ekstraklase. Żadne Arteniuki czy Tarasiewicze nie byłyby w stanie tego zrobić.
            0 Odpowiedz
            Pokaż odpowiedzi
            • CsabaHell Zgłoś komentarz
              Michał daj sobie spokój z ŁKS. Lepiej poczekaj aż zwolni się miejsce w jednym z większych polskich klubów, bo ze swoimi predyspozycjami powinieneś prowadzić np. Lecha za Bakero, a nie
              Czytaj całość
              ŁKS. Zresztą myślę, że po Euro Probierz będzie głównym kandydatem do przejęcia reprezentacji i wydaje mi się, że to może być dobry krok. W końcu kadrę objąłby jakiś wciąż rozwijający się trener, a nie "wypaleniec" za przeproszeniem jak Smuda, Leo, czy Janas, którzy największe sukcesy mieli już dawno za sobą...
              0 Odpowiedz
              Pokaż odpowiedzi
              Filip Kenig Łódź ŁKS Łódź PKO Ekstraklasa Piłka nożna Polska Michał Probierz Tomasz Nowak
              Chcesz poczytać więcej o sporcie i nie tylko? Przejdź na WP.pl
              ×
              Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
              ×
              Sport na ×
              Ikona wietrzy niespodziankę w finale PP