Peszko zostanie napastnikiem?!

FC Koeln ma kłopoty ze zdobywaniem goli. W 4 spotkaniach rundy rewanżowej zespół Stale Solbakkena trafił do siatki tylko dwukrotnie, zdobywają zaledwie 3 punkty. Kłopot norweskiego trenera polega głównie na tym, że kontuzjowany jest najlepszych strzelec (15 bramek jesienią) Lukas Podolski. Reprezentant Niemiec wróci do gry najwcześniej za półtora tygodnia na pojedynek z Bayerem Leverkusen. Wcześniej, bo w najbliższą sobotę, Koziołki zmierzą się na wyjeździe w meczu "o 6 punktów" z FC Nuernberg.

Spośród napastników Solbakken ma do dyspozycji tylko Milivoje Novakovicia, który po powrocie po kontuzji pudłuje na potęgę, oraz sprowadzonego z drugiej ligi Chonga Tese. W tej sytuacji trener rozważa wystawienie w ataku Sławomira Peszki, który ostatnio na lewej pomocy rozczarowuje ("5", "4", "4", "4" - to oceny przyznane mu przez Kickera). - To jedna z możliwości. Peszko przekonał mnie, że dysponuje na tyle dużymi umiejętnościami i jest wystarczająco szybki, by oszukać defensywę przeciwnika - mówi Solbakken.

Jak dotąd Peszko nie imponuje skutecznością w Bundeslidze. Przez 2291 minut (32 mecze) strzelił tylko jednego gola. Zaliczył przy tym jednak aż 12 asyst.