Górnik wybierze stadion w Sosnowcu?

Nieco ponad pół roku temu Górnik prowadził zaawansowane rozmowy z miastem Gliwice, w sprawie najmu obiektu przy Okrzei. Ostatecznie sprawa stanęła w martwym punkcie, a dziś zabrzanie stają się drużyną bezdomną.

W tym artykule dowiesz się o:

Jednym z głównych warunków przetargu na generalnego wykonawcę nowego stadionu w Zabrzu było umożliwienie przez cały okres prac rozgrywania przy Roosevelta meczów ligowych. Polimex-Mostostal Warszawa, który przetarg wygrał, wykonywał wcześniej podobne zadania m.in. przy budowie stadionów Legii Warszawa i części prac przy modernizacji obiektu Wisły Kraków.

Wówczas przeszkód, by drużyny rozgrywały swoje mecze na placu budowy nie było. Co sprawiło zatem, że w przypadku Górnika komisja ds. licencji PZPN wyraziła weto w połowie sezonu? Wedle głosów napływających z piłkarskiej centrali zaważył fakt, że wielki plac budowy w Zabrzu nie spełnia wymogów bezpieczeństwa i jest produktem nieciekawym pod kątem transmisji telewizyjnych.

Zupełnie innego zdania są włodarze śląskiego klubu. - Przed sezonem otrzymaliśmy licencję i zgodę na grę na tym obiekcie. Nie widzimy przeszkód, by kontynuować to w rundzie wiosennej. Wszak jesienią mecze na stadionie w Zabrzu nie były w żaden sposób zagrożeniem dla kibiców czy piłkarzy - argumentuje Krzysztof Maj, dyrektor wykonawczy Górnika.

W niedzielę przy Roosevelta podopieczni Adama Nawałki w ligowym szlagierze mieli zmierzyć się z Legią Warszawa. W opinii działaczy z Zabrza nie ma ryzyka, by mecz nie doszedł do skutku i przekonani o swojej racji ci udadzą się w czwartek na posiedzenie komisji PZPN.

Włodarze Górnika zabezpieczają się też na ryzyko nieotrzymania zgody na grę w Zabrzu. Pod uwagę brane są alternatywne obiekty w Sosnowcu i Gliwicach. Wszystko wskazuje jednak na to, że Górnik przeniesie się na Stadion Ludowy, bo rozmowy w sprawie gry Trójkolorowych przy Okrzei były już prowadzone i upadły, na skutek weta, jakie w tej sprawie zgłosiła prezydent Zabrza, Małgorzata Mańka-Szulik.

Co prawda to stadion, na którym na co dzień swoje mecze rozgrywa Piast Gliwice był obiektem alternatywnym wskazanym przez Górnika we wniosku licencyjnym, ale zważywszy na zaognione relacje pomiędzy kibicami obu klubów wydaje się, że zabrzanie skierują się raczej ku oddalonemu o 30 km Sosnowcu. Na obiekcie Zagłębia swego czasu występowały już Cracovia i Wisła.

Źródło artykułu: