Sobota w Bundeslidze: "Król Otto" wraca po 12 latach, gwiazda Gladbach w Bayernie?!

Powrót Rehhagela po 12 latach!

Tego nikt się nie spodziewał! Jeden z najsłynniejszych i najbardziej utytułowanych niemieckich trenerów w historii, Otto Rehhagel ma poprowadzić Herthę Berlin. "Koenig Otto", jak 73-latek nazywany jest za naszą zachodnią granicą, w latach 2001-2010 trenował reprezentację Grecji, z którą wygrał EURO 2004. Wcześniej pracował w Bundeslidze i osiągał zaskakujące sukcesy - dwukrotnie zdobył mistrzostwo Niemiec z Werderem Brema, a raz z FC Kaiserslautern. Gorzej powiodło mu się jedynie w Bayernie Monachium. Łącznie prowadził zespoły w 820 meczach niemieckiej ekstraklasy, co jest rekordem wszech czasów!

Rehhagel znany jest z autokratycznych metod postępowania z zawodnikami. Niejednokrotnie był przyczyną rozłamów w drużynie, jednak cały czas przemawiały za nim wyniki. Pochodzący z Essen trener ma zaprowadzić porządek w podłamanej pięcioma porażkami z rzędu drużynie i uratować Starą Damę przed spadkiem. Nie będzie to łatwe zadanie, bo Hertha ma w tabeli tylko 2 "oczka" przewagi nad 17. miejsce, a w sobotę zagra z Borussią Dortmund.

Dante już w Bayernie?!

Monachijski dziennik TZ twierdzi, że Bawarczycy sfinalizowali już transfer Dante z Borussii Moenchengladbach! Brazylijczyk w tym sezonie spisuje się kapitalnie i między innymi dzięki niemu drużyna Luciena Favre'a straciła do tej pory tylko 12 goli - najmniej w całej lidze! Bayern ma zapłacić za 28-letniego stopera 4,6 mln euro.

Ponadto zdaniem mediów FCB interesuje się drugim znakomitym środkowym obrońcą. Chodzi o 22-latka z Montpellier, Mapou Yanga-Mbiwę, który wyceniany jest na 7,5 mln euro. Jeśli Bayern rzeczywiście pozyska i Dante, Francuza, bardzo istotnie wzmocni defensywę.

Sędziowie nie przyjmują krytyki Bayernu

"Sędzia Gagelmann pod presją" - pisze Bild przed sobotnim spotkaniem Freiburga z Bayernem po tym, jak Uli Hoeness i Karl-Heinz Rummenigge stwierdzili, że arbitrzy, gdy mają wątpliwości, gwiżdżą przeciwko monachijskiemu klubowi. - Uważam, że te oskarżenia są kompletnie bezpodstawne i nie na miejscu - stwierdził sędziowski autorytet, Markus Merk. - Pan Gagelmann jest jednym z najbardziej doświadczonych sędziów - uspokaja dyrektor sportowy SC, Fritz Keller.

Co na temat całego zamieszania sądzi szkoleniowiec FCB? - Czwarty sędzia powinien mieć możliwość obejrzenia sytuacji na monitorze. Pomyłki arbitrów? Wszyscy popełniamy błędy... - przyznaje Jupp Heynckes.

Goetze odejdzie za 40 mln euro?

Agent Mario Goetze nie ukrywa, że 19-letnim zawodnikiem interesują się czołowe kluby Europy. - Mogę potwierdzić, że kontaktowały się ze mną Manchester United i Juventus. Nie wiem, gdzie będzie występował Mario w przyszłym sezonie, ale sądzę, że BVB nie puści go za mniej niż za 40 mln euro - Daily Mail cytuje Dirka Hebela.

Zupełnie co innego twierdzi inny doradca utalentowanego skrzydłowego: - Doniesienia angielskiej prasy nie są prawdziwe. Gazeta, która napisała o sprawie, w ogóle nie rozmawiała z moim kolegą Dirkiem Hebelem. Teraz najważniejsze jest to, by Mario wyzdrowiał. Wszystko wskazuje na to, że w przyszłym sezonie będzie piłkarzem Borussii - przyznaje Volker Struth.

Raul w wielkim kryzysie

Zupełnie bez formy jest Raul Gonzalez! Za mecz z Viktorią Pilzno w Lidze Europejskiej Bild przyznał mu notę "6" - najgorszą z możliwych. Logika nakazywałaby zesłać Hiszpana na ławkę i postawić np. na Cipriana Marikę bądź Teemu Pukkiego, ale nie wiadomo, czy Huub Stevens odważy się na taki krok. Jeśli bowiem Raul będzie tylko rezerwowym, zapewne nie zechce przedłużyć wygasającego po sezonie kontraktu!

- Raul zawsze chce grać. Ostatnio nie tylko jemu, ale całej drużynie nie wiodło się najlepiej. Nie można powiedzieć, żeby Raul był lepszy czy gorszy - analizuje Klaas Jan Huntelaar. Doświadczonego zawodnika wziął w obronę Horst Heldt. - On nie ma żadnego kryzysu - twierdzi dyrektor sportowy. Fakty mówią jednak zupełnie co innego...

Rudniew nie wie nic o transferze do Niemiec

Niemieckie media w ciągu tygodnia poinformowały, że Borussia Dortmund jest poważnie zainteresowana Artiomem Rudniewem z Lecha Poznań. Łotysz zabrał na ten temat głos na łamach RevierSport: - Nic mi na ten temat nie wiadomo. Wcześniej supersnajper T-Mobile Ekstraklasy był łączony z Borussia M'gladbach: - Również o tej sprawie nie wiem nic - przyznaje 24-latek.

Ostatnia szansa Pekharta
Tomas Pekhart

ma spore szanse, by być podstawowym napastnikiem reprezentacji Czech podczas EURO 2012. Niewykluczone jednak, że piłkarz FC Nuernberg nie będzie regularnie występował przed czerwcowym turniejem. Powód? Kupiony za 2 mln euro 22-latek nie strzela goli i niezadowolony z niego jest trener Dieter Hecking. - Tomas nie grał dobrze - przyznał wprost po remisie 0:0 z Augsburgiem. Przeciwko Kolonii Pekhart ma otrzymać ostatnią szansę. Jeśli znów zawiedzie, trafi na ławkę.