Zieliński (na razie) zostaje w klubie

Jeszcze w sobotę, po porażce w Bełchatowie, prezes Polonii Warszawa - [tag=4416]Józef Wojciechowski[/tag] był niemal zdecydowany, by odwołać ze stanowiska pierwszego trenera Jacka Zielińskiego.

Właściciel klubu miał już nawet zastępcę Zielińskiego - był nim Czesław Michniewicz. Był, bo po kilku rozmowach z trenerem Wojciechowski zmienił decyzję i na razie Jacek Zieliński może spać spokojnie, choć prezes chciał mu postawić ultimatum - dwie wygrane w dwóch najbliższych meczach, a więc z Jagiellonią i Legią.

- Po wszystkich przemyśleniach uznałem, że sprowadzenie nowego trenera jest potężnym ryzykiem. Większym niż zostawienie Zielińskiego na swoim stanowisku. Jeśli zawodnicy zawalą ten sezon, to po prostu przestanę ten klub sponsorować. Mnie krzywdy nie zrobią. Jeśli nie będę wydawał na nich więcej pieniędzy, to i tak wygram. Ale oni wszyscy przegrają - powiedział Józef Wojciechowski na łamach Przeglądu Sportowego.

Właściciel klubu nie wie co się stanie, gdy Polonia straci punkty w najbliższym starciu z Jagiellonią. Piłkarze Czarnych Koszul (4. miejsce w tabeli wspólnie z Koroną) będą grali z ogromną presją chyba do samego końca rundy wiosennej.

Źródło: Przegląd Sportowy.

Źródło artykułu: