Bracia zostaną do piątku

Od minionego piątku z zawodnikami Ruchu Chorzów trenują dwaj piłkarze z Izraela. Bracia Eli i Idan Biton grali ostatnio w pierwszej lub drugiej lidze Izraela. Bardziej znany jest starszy z rodzeństwa - Eli, który ma za sobą występy w reprezentacji swojego kraju. Ostatnio ten pomocnik grał w pierwszoligowym Bnei Yehuda Tel-Awiw.

Po kilku treningach i wewnętrznych gierkach dużo lepsze wrażenie na sztabie szkoleniowym wywarł 26-letni Edi Biton, który występuje na prawym skrzydle. Z kolei ustawiany początkowo w napadzie Idan Biton nie jest ani napastnikiem, ani stoperem, ale... prawym obrońcą.

23-letni Idan występujący ostatnio w Hakoah-Maccabi Ramat-Gan swoimi umiejętnościami na kolana nikogo w klubie nie rzucił i raczej nie ma szans na pozostanie w Ruchu. Oficjalna decyzja dotycząca ewentualnej gry piłkarzy z Izraela przy Cichej ma zapaść w piątek.

To nie pierwszy przypadek, gdy w zespole czternastokrotnych mistrzów Polski testowani są bracia. Trenerzy Ruchu kilkanaście lat temu sprawdzali trójkę braci z Gruzji. W latach dziewięćdziesiątych w Chorzowie przez kilkanaście dni przebywało trzech Gruzinów o nazwisku... Arweładze. Wtedy chorzowianie nie pozyskali żadnego z trójki braci, spośród których Szota i Arcził kilka lat później odgrywali znaczącą rolę w silnych europejskich klubach.

Źródło artykułu: