Najlepsze drużyny T-Mobile Ekstraklasy - ranking

Oceny drużyn w 21. kolejce T-Mobile Ekstraklasy (skala szkolna 1-6):

Górnik Zabrze - Lechia Gdańsk 2:2 (0:2)

Ocena drużyny Górnika Zabrze - 3,0.  Po pierwszej połowie Górnik zasługiwał na dziennikową "pałę". Zabrzanie grali fatalnie i schodzili do przerwy z dwubramkową stratą. Po przerwie śląska drużyna wzięła się jednak do roboty i zdołała odrobić straty, co pozwoliło podwyższyć jej ocenę. Niemniej jednak za całokształt Trójkolorowym należy się "trója", bo oceniamy postawę w meczu, a nie walory artystyczne.

Ocena drużyny Lechii Gdańsk - 3,0. Odwrotna sytuacja do Górnika. Gdańszczanie koncertowo zagrali w pierwszej połowie, strzelając dwie bramki i marnując wyborne okazje na przynajmniej dwie następne. Po przerwie z tej gry zostało niewiele i to bierna postawa gości pozwoliła zabrzanom na udaną pogoń za remisem.

ŁKS Łódź - Cracovia 2:2 (2:0)

Ocena drużyny ŁKS-u Łódź - 2,5. Bardzo dobra gra w pierwszej połowie skutkowała dwoma golami i kontrolowaniem sytuacji w tym niezwykle ważnym dla układu sił w dole tabeli, meczu. Głupota Piotra Klepczarka, a następnie nieudolna "obrona Częstochowy" pozostałej "dziesiątki" graczy spowodowała, że zamiast zdobyczy 3 punktów, jest strata dwóch, a gdyby mecz trwał dłużej, mogłoby się jeszcze gorzej.

Ocena drużyny Cracovii - 2,5. W pierwszej połowie Cracovia nie istniała. Docenić trzeba jednak zespoły, które potrafią wykorzystać słabość przeciwnika, a to krakowianie zrobili bez zastrzeżeń. Po czerwonej kartce Klepczarka, z 40 minut, jakie pozostały do końca meczu, co najmniej 35 spędzili goście na połowie ŁKS-u, zdobywając dwa gole i wywożąc z Łodzi remis. Wynik ten jednak nic im nie daje i ciągle Cracovia jest głównym andydatem do spadku.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Legia Warszawa 0:1 (0:1)

Ocena drużyny Podbeskidzie Bielsko-Biała - 3,0.  Górale rozpoczęli odważnie spotkanie, po stracie bramki było już dużo gorzej. Nie przestraszyli się rywala, sami stworzyli kilka groźnych okazji. Legia była jednak o bramkę lepsza. A mogło być przecież 0:2, gdyby Ljuboja wykorzystał karnego. To drugi mecz Górali bez punktu.

Ocena drużyny Legii Warszawa - 3,5.  Brawa przede wszystkim dla strzelca gola Wolskiego i za kolejny mecz z rzędu bez straty gola warszawian. Jednak kilka razy obrońcy Legii dopuścili do groźnych sytuacji, a w wielu akcjach przy polu karnym nie wiedzieli co zrobić z piłką. Minus za niestrzelony karny. Mimo to wygrali i prowadzą w lidze.

Polonia Warszawa - Jagiellonii Białystok 4:1 (1:0)

Ocena drużyny Polonii Warszawa - 3,5. Przez godzinę Czarne Koszule grały bardzo przeciętnie, mnóstwo było błędów w obronie, a akcjom ofensywnym brakowało wykończenia. Odpowiedni rytm Poloniści złapali dopiero po przerwie, zmobilizowała ich stracona bramka, a dobrą zmianę dał Brzyski. Poloniści pokazali dwie twarze, na pokonanie miernego rywala to wystarczyło.

Ocena drużyny Jagiellonii Białystok  - 2,5. Przegrali wyżej niż powinni, na jakąkolwiek zdobycz punktową przy Konwiktorskiej tak naprawdę jednak nie zasłużyli. Pomysł białostoczan na grę bardzo długo opierał się na bezsensownych długich piłkach i seryjnych dośrodkowaniach na głowę filigranowego Dzalamidze. Odpowiedni rytm zespół Hajty złapał dopiero po przerwie, gdy zaczął grać krótko i po ziemi, w końcówce rozsypała się jednak linia defensywna.

Śląsk Wrocław - Korona Kielce 1:2 (1:1)

Ocena drużyny Śląska Wrocław - 2,0.  Wrocławianie dobrze grali do momentu strzelenia przez siebie gola. Potem na boisko dominowali kielczanie. Śląsk jest w kryzysie i nie da się tego ukryć. Wicemistrzowie Polski mają nawet problemy ze stwarzaniem sytuacji bramkowych.

Ocena drużyny Korony Kielce - 4,0. Był to kolejny dobry mecz w wykonaniu kielczan. Zawodnicy Korony nie przestraszyli się tego, że szybko stracili bramkę. Od razu przejęli inicjatywę na boisku, której nie oddali już do samego końca spotkania. Złocisto-krwiści odnieśli w pełni zasłużone zwycięstwo.

Widzew Łódź - GKS Bełchatów 1:0 (1:0)

Ocena drużyny Widzewa Łódź - 3,0. Łodzianie odnieśli pierwsze zwycięstwo na własnym stadionie w 2012 roku. Nie przyszło jednak ono łatwo, a czerwono-biało-czerwoni powinni zapomnieć o stylu, w jakim zostało odniesione. Mimo, że sztuką jest wygrać mecz, kiedy nie idzie, to jednak Widzew musi prezentować się lepiej, jeżeli chce walczyć o coś więcej niż utrzymanie, które ma już praktycznie zapewnione.

Ocena drużyny GKS-u Bełchatów - 2,0. Podopieczni trenera Kamila Kieresia w niczym nie przypominali zespołu z poprzednich kolejek. Zniknęła szybka gra po ziemi, za to często bełchatowianie nie mieli pomysłu na przedostanie się pod bramkę Mielcarza. Akcje GKS-u ożywiło nieco wejście na boisko Mateusza Maka, ale to nie wystarczyło na strzelenie wyrównującej bramki. Goście zagrali jeszcze gorzej od Widzewa i dlatego przegrali.

Wisła Kraków - Lech Poznań 0:0 

Ocena drużyny Wisły Kraków  - 3,0. Mistrzowie Polski rozczarowali w szlagierze, który miał im przedłużyć nadzieję na obronę tytułu. Podopieczni Michała Probierza rzadko przedzierali się w pole karne Lecha Poznań, częściej odbijali się od poznańskiego muru. Kotorowski musiał interweniować tylko po strzałach z dystansu.

Ocena drużyny Lecha Poznań - 3,0.  Przez pierwszy kwadrans w Krakowie zanosiło się na to, że debiutujący w roli trenera Lecha Mariusz Rumak chce, by jego zespół narzucił Wiśle swoje warunki, ale po 15 minutach Kolejorz okopał się w okolicach swojego pola karnego i ograniczył się do wyprowadzania nieefektywnych kontrataków.

KGHM Zagłębie Lubin - Ruch Chorzów 1:1 (0:1)

Ocena drużyny KGHM Zagłębia Lubin - 3,0. Zagłębie ma słabo opracowane stałe fragmenty gry. W meczu z Ruchem Miedziowi nie stworzyli sobie wielu okazji bramkowych. Niebiescy to jednak drużyna z czołówki i punkt z takim rywalem musi cieszyć.

Ocena drużyny Ruchu Chorzów - 3,0. [b] [/b]Czy było to najsłabsze wiosenne spotkanie w wykonaniu Ruchu? Niebiescy prowadzili w Lubinie, ale nie zdołali zwycięstwa dowieźć do samego końca.

[b]Ranking:

[/b]

Tabela T-Mobile Ekstraklasy: