Waldemar Fornalik: Nie powiedziałem, że Ruch zdobędzie mistrzostwo Polski

Po wygranej nad Wisłą Ruch wybił Wiśle szanse na grę o ligowe podium. Los sprawił, że już wkrótce obydwa zespoły zagrają ze sobą w półfinale rozgrywek o Puchar Polski, co przed losowaniem przewidywał trener Białej Gwiazdy Michał Probierz.

Po stracie dwóch punktów w meczu z Podbeskidziem piłkarze Ruchu Chorzów wygrali w niedzielę z Wisłą 1:0, a mogli dużo wyżej. - Cieszy zwycięstwo z mistrzem Polski, który ma swoje aspiracje i dobrych zawodników. Zagraliśmy solidny mecz, ale bez większych fajerwerków - stwierdził trener Niebieskich Waldemar Fornalik. - Dochodziliśmy do sytuacji podbramkowych. Naszym mankamentem było, że nie potrafiliśmy przypieczętować zwycięstwa. Nie byłoby tych niepotrzebnych nerwów, chociaż w miarę ten mecz był pod kontrolą, szczególnie kiedy graliśmy w przewadze - żałował niewykorzystanych szans przez swój zespół szkoleniowiec Niebieskich. - Przeciwstawialiśmy Wiśle to, co mamy najlepszego, czyli agresywną grę i konsekwencję - dodał szkoleniowiec Ruchu Chorzów.

Wiele wskazuje na to, że po kolejnej stracie punktów gracze Wisły mogą zapomnieć o ligowym podium. Fornalik jednak nie przesądza sprawy. - Do zdobycia jest jeszcze 21 punktów. Przy pewnym zbiegu okoliczności Wisła może wywalczyć awans do pucharów z ligi. Mają 33 punkty i na dzień dzisiejszy trudno wyrokować czy zostali wyłączeni definitywnie z walki o puchary - ocenił.
[list]

Waldemar Fornalik po meczu z Wisłą był dużo bardziej zadowolony niż po spotkaniu z Podbeskidziem
Waldemar Fornalik po meczu z Wisłą był dużo bardziej zadowolony niż po spotkaniu z Podbeskidziem

[/list]Kilkadziesiąt minut po meczu okazało się, że obydwa zespoły wkrótce znowu się spotkają. Los sprawił, że Ruch z Wisłą zmierzą się ze sobą w półfinale Pucharu Polski, o czym spekulowano już na długo przed losowaniem. - Michał Probierz uknuł taką teorię. Jeśli tak się stanie to będzie mi równie miło jak dzisiaj. Przed meczem wypiliśmy kawę, pogawędziliśmy. Wtedy byłyby jeszcze dwie kolejne okazje do spotkań - stwierdził trener Ruchu, który wówczas jeszcze nie wiedział, że Niebiescy zmierzą się z Białą Gwiazdą w półfinale.

Podobnie jak przed dwoma laty, tak i teraz Ruch walczy na dwóch frontach. W lidze Niebiescy wciąż mają szansę na sięgnięcie po piętnasty w historii mistrzowski tytuł. - Tak, Ruch gra o mistrzostwo Polski, podobnie jak osiem drużyn. Nie powiedziałem, że my wywalczymy prymat. Nie wiem jaki będzie efekt końcowy. Może to być zarówno pierwsze, ale i trzecie czy piąte miejsce. To jest piłka, to jest sport. Wszyscy widzą, że konkurencja jest silna, Robimy wszystko, aby utrzymać się w czołówce - dodał na koniec Waldemar Fornalik.

Komentarze (6)
avatar
Kamilk
26.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie ma co się Fornalikowi dziwić, praktycznie bez wkładu większych pieniędzy zbudowali ekipę groźną w polskiej lidze, dla każdego...a co do tej gry w pucharach Ziun to chce ci przypomnieć, że " Czytaj całość
sektor gości
26.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ziun a czy Wisła,Legia,Lech,Śląsk czy jakieś inne "wielkie" kluby daja taka gwarancje że zaprezentuja sie lepiej od Ruchu w pucharach czy LM? skoro po 30 meczach Ruch będzie mistrzem znaczy sie Czytaj całość
avatar
GrayWolf
26.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No jasne! Każdemu wolno:) 
Ziun
26.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
I komu potrzebny taki mistrz?Przyjdzie do pucharów i przegra w rundzie wstępnej z "mocarzami" z Mołdawii, Walii czy innej Słowenii. Żałosna jest ta polska piłka.... 
avatar
Boss
26.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jak widać bez wielkich transferów można zbudowac mocny zespół, wystarczy tylko uzbroić sie w cierpliwość. Swego czasu wszyscy zwalniali Nawałkę, a on teraz o okresie posuchy zbiera żniwa swojej Czytaj całość