Na siedem spotkań przed zakończeniem sezonu Biała Gwiazda zajmuje 7. miejsce w tabeli z 11-punktową stratą do będącej na szczycie Legii. Mistrzowie Polski z Krakowa są już pogodzeni z utratą tytułu, ale w tak prestiżowym meczu nie będą o tym pamiętać. - Pamiętam, w jakim jestem klubie i wiem, że tutaj mamy zobowiązania wobec ludzi, którzy przychodzą na stadion. Mecz z Legią to wyjątkowe spotkanie. Zrobimy wszystko, żeby je wygrać. To nie jest taki sobie mecz, tylko jeden z najważniejszych meczów w sezonie. Spotkania z Legią i Cracovią to mecze, które trzeba wygrać - zapowiedział trener Wisły Michał Probierz.
- Ten nie ma faworyta. Wisła jest niepocieszona, ale jest mistrzem Polski, a na terenie mistrza Polski zawsze się gra trudno. Z drugiej strony my jesteśmy drużyną, która nie może pozwolić już nawet na remis. Musimy walczyć o zwycięstwo - to z kolei słowa opiekuna Legii, Macieja Skorży, który w latach 2007-2010 był trenerem Białej Gwiazdy. W pierwszym meczu w Krakowie po objęciu Legii przegrał z Wisłą aż 0:4. - Wracają wspomnienia. Kraków to bardzo ładne miasto, szczególnie okolice Wawelu i zakole Wisły. Tyle jeśli chodzi o wspomnienia. Każdy mecz ma swoją historię i to co było półtora roku temu, nie ma już znaczenia. Drużyny sprzed półtora roku tak bardzo się różnią, że to w tej chwili dwie różne historie - mówi. W dwóch kolejnych spotkaniach to Legia wygrywała (2:0). - I myślę, że ten mecz będzie bliższy temu z jesieni - dodaje szkoleniowiec Legii.
Ostatnie wyniki i ogólna sytuacja każe stawiać w roli faworyta gości z Warszawy. W sześciu wiosennych spotkaniach Legia zdobyła 11 punktów przy 6 "oczkach" Białej Gwiazdy. Do tego w zdecydowanie lepszej kondycji jest kadra Legii. Trener Skorża nie będzie mógł w Krakowie skorzystać tylko z kontuzjowanych Inakiego Astiza i Michala Hubnika, podczas gdy w Wiśle zabraknie pauzujących za kartki Juniora Diaza i Gordana Bunozy oraz kontuzjowanych Michaela Lameya, Kew Jaliensa, Radosława Sobolewskiego i Rafała Boguskiego. Oznacza to, że trener Probierz ma do dyspozycji tylko czterech nominalnych defensorów! - Dlatego też wzięliśmy zawodników z grup młodzieżowych. Ci zawodnicy też mają szansę. Zrobimy też roszadę jeśli chodzi o pozycję, ale nie zamierzam ułatwiać trenerowi Skorży zadania.
Polskie "klasyki" mają to do siebie, że rozczarowują. Trenerzy obu ekip zdają sobie z tego sprawę. - Presja będzie robiła swoje. Nie powiem, że to będzie piękne spotkanie - asekuruje się Skorża. Probierz: - Chciałbym, żeby było piękne widowisko, ale czasem z małej chmury pada mały deszcz. Wierzę w to, że stadion się zapełni i kibice zobaczą ciekawe widowisko. Piątkowe starcie Wisły i Legii będzie wyjątkowe. Będzie to bowiem 150. potyczka tych klubów w oficjalnych rozgrywkach. Ogólny bilans to 58 zwycięstw Wisły, 51 zwycięstwa Legii i 40 remisów. Co ciekawe, Legia nie wygrała przy Reymonta 22 już od 1997 roku, co oznacza, że w "erze Cupiała" Wojskowi nie zdobyli jeszcze krakowskiej twierdzy. Może uda im się teraz, kiedy Wisła przegrała u siebie aż pięć ligowych spotkań - najwięcej od 18 lat.
Wisła Kraków - Legia Warszawa / pt. 30.03.2012 godz. 20:30
Przewidywane składy:
Wisła:
Pareiko - Jovanović, Chavez, Czekaj, Paljić - Wilk, Nunez, Jirsak - Melikson, Kirm - Genkow.
Legia: Kuciak - Jędrzejczyk, Żewłakow, Vrdoljak, Wawrzyniak - Wolski, Rzeźniczak, Gol, Radović - Żyro, Ljuboja.
Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz).
Zamów relację z meczu Wisła Kraków - Legia Warszawa
Wyślij SMS o treści SF LEGIA na numer 7303
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Wisła Kraków - Legia Warszawa
Wyślij SMS o treści SF LEGIA na numer 7101
Koszt usługi 1,23 zł z VAT