FC Koeln zwolniło trenera. Co z Peszką?

Konrad Kostorz 12 Kwietnia 2012, 19:00

Stale Solbakken trenował FC Koeln od początku sezonu. Bilans Norwega, który przywędrował do Niemiec z FC Kopenhaga, to 8 zwycięstw, 5 remisów i aż 17 porażek. Czarę goryczy przelała wtorkowa klęska 0:4 z nie najsilniejszym FSV Mainz.

Od piątku zajęcia z piłkarzami prowadził będzie Frank Schaefer. 48-latek wrócił na stanowisko, które zajmował między 10. a 31. kolejką poprzedniego sezonu. To pod jego wodzą w Bundeslidze zadebiutował Sławomir Peszko. Gdy tylko Polak był w pełni sił, Schaefer wystawiał go w podstawowym składzie.

Choć Solbakken wierzył w umiejętności Peszki i stawał w jego obronie, zmiana trenera nie powinna zaszkodzić 27-latkowi. U nowego trenera wszyscy zawodnicy będą mieć czystą kartę, a ponadto Schaefer z pewnością pamięta udane występy reprezentanta Polski w poprzednich rozgrywkach. Kicker przewiduje, że Peszko w niedzielnym meczu z Borussią M'Gladbach wystąpi od 1. minuty.