Bohater Lewandowski poskromi również Schalke? - przed 31. kolejką Bundesligi

Borussia w środę ograła Bayern, a już w sobotę rozegra kolejny ważny mecz. Liderzy Bundesligi zagrają w 140. Derbach Zagłębia Ruhry z Schalke 04 na Veltins-Arena. W niedzielę odbędzie się inna derbowa rywalizacja - Gladbach podejmą walczący o utrzymanie FC Koeln.

Schalke 04 i Borussia zmierzą się w Bundeslidze po raz 80. Dotąd derbowa rywalizacja była niezwykle wyrównana: czarno-żółci wygrali 28 razy, a królewsko-niebiescy 27. W ostatnim czasie dużo lepiej radzą sobie dortmundczycy. 3:1, 0:0 i 2:0 - to wyniki trzech ostatnich meczów w lidze. W międzyczasie Raul Gonzalez i spółka pokonali BVB w Superpucharze Niemiec, ale dopiero po rzutach karnych przez cały mecz się broniąc.

S04 to jeden z ulubionych przeciwników Roberta Lewandowskiego. Bohater środowego meczu z Bayernem już dwukrotnie trafiał do siatki w derbach. Bramki klubowi z Gelsenkirchen nie strzelił jeszcze Jakub Błaszczykowski. Czy "Kubie" uda się przełamać? - Schalke to naprawdę dobry zespół, ale do tej pory przeciwko nam tego nie pokazywał. To, czego dokonaliśmy z Bayernem, to już przeszłość. Mecz z Schalke jest niezwykle ważny - mówi prawoskrzydłowy. - Rozwój Kuby w ostatnim czasie to szaleństwo! Stał się piłkarzem kompletnym - podkreśla Juergen Klopp.

26 listopada 2011 roku: Lewandowski pokonuje Unnerstalla, a Borussia pokonuje Schalke 2:0. Jak będzie tym razem?

Ekipa Huuba Stevensa zaliczy sezon do udanych. Po zajęciu 14. pozycji w poprzednich rozgrywkach teraz zapewne ukończy rywalizację na podium. Jednak w ostatnią środę Koenigsblauen w fatalnym stylu przegrali 1:4 w Norymberdze. - Jesteśmy pewni, że przeciwko nam będą chcieli się zrehabilitować - ostrzega Sebastian Kehl. - Zrobimy wszystko, by zawodnicy odzyskali niezbędną świeżość i byli w stanie osiągnąć w derbach korzystny wynik - zapewnia holenderski trener.

Kicker przewiduje, że szkoleniowiec BVB dokona jednej roszady w składzie: Sven Bender zastąpi Kehla. W meczowej "18" prawdopodobnie znajdzie się po raz pierwszy w 2012 roku Mario Goetze. Stevens nie ma żadnych problemów kadrowych i może wystawić najsilniejszy skład z Jeffersonem Farfanem (3 asysty w ostatnim meczu na Veltins-Arena) oraz autorem 43 goli w tym sezonie Klaasem-Janem Huntelaarem. Na własnym terenie Schalke jest niezwykle silne - potrafiło pokonać m.in. 5:0 Werder, 5:1 Koeln, 4:0 Wolfsburg i Nuernberg, 3:0 Hannover, 3:1 Stuttgart i 2:0 Bayer.

Zwycięstwo nie zapewni Borussii mistrzowskiej patery, ale będzie milowym krokiem w kierunku jej wywalczenia. Bayern zapewnia, że nie złożył jeszcze broni, ale... - Borussia już na 99 procent zostanie mistrzem Niemiec - przyznaje nawet Karl-Heinz Rummenigge.
Przewidywane składy:

Schalke: Unnerstall - Hoewedes, Papadopoulos, Matip, Fuchs - Jones, Holtby - Farfan, Raul, Draxler - Huntelaar.

Borussia: Weidenfeller - Piszczek, Subotić, Hummels, Schmelzer - Gundogan, Bender - Błaszczykowski, Kagawa, Grosskreutz - Lewandowski.

Bawarczyków czeka rywalizacja z chimerycznym zespołem z Moguncji. Eugen Polanski i spółka raz grają dobrze (3:0 z Werderem i 4:0 z Koeln), a raz beznadziejnie (1:3 z Herthą i 1:4 ze Stuttgartem). Tym razem wypada kolej na słabszy występ, ale ekipa Thomasa Tuchela może liczyć, że wiceliderzy będą już myślami przy wtorkowej potyczce w Lidze Mistrzów z Realem. Wszystko wskazuje na to, że Jupp Heynckes nie wystawi najmocniejszego składu i na ławce usiądą Luiz Gustavo, Arjen Robben oraz Mario Gomez. W poprzednim sezonie na Allianz Arena doszło do sensacji - Mainz, ówczesna rewelacja rozgrywek, w dobrym stylu pokonała 2:1 zespół Louisa van Gaala. Z kolei jesienią 2011 roku na Coface Arena przeżywający kryzys Bayern poległ 2:3.

Nowy-stary trener Frank Schaefer poprowadzi FC Koeln w derbowej potyczce z Gladbach. Czy szkoleniowiec, który rok temu został zwolniony, bo ciągnął zespół w dół tabeli, teraz zbawi znajdujące się w strefie spadkowej Koziołki? - Musi zmobilizować wszystkie siły, by zdobyć niezbędne punkty. Trenując FC, już pokazał, że potrafi świetnie motywować piłkarzy - podkreśla dyrektor Claus Horstmann. Schaefer na Borussia-Park prawdopodobnie od 1. minuty wystawi Milivoje Novakovicia i Sławomira Peszkę, któremu w klubie wybaczono już ekscesy z Wielkiej Nocy. - Nie obchodzi nas walka Koeln o utrzymanie. Dzięki zwycięstwu możemy zapewnić sobie awans do Ligi Mistrzów! - zaznacza dyrektor Gladbach, Max Eberl. Za triumfem Kolonii nie przemawia praktycznie nic, a już na pewno nie porażki 0:4, 1:5 i 0:3 w ostatnich derbach.

W piątek Stuttgart, który w ostatnich 8 meczach zgarnął aż 20 "oczek", zagra o awans do LE z Werderem. Na murawie zabraknie pauzującego za czerwoną kartkę Sebastiana Boenischa. Niewykluczone, że w niedzielę (w przypadku porażki FCK, wygranej Herthy i co najmniej remisu Koeln) przesądzony zostanie spadek FC Kaiserslautern. Krassimir Bałakow znów musi radzić sobie bez kontuzjowanego Ariela Borysiuka. Niebezpiecznie blisko strefy spadkowej znajduje się Hamburger SV, a o zwycięstwo nad Hannoverem łatwo nie będzie. Dzięki absencji kontuzjowanego Mame Dioufa szanse na występ ma Artur Sobiech. Die Roten nie pokonali HSV na wyjeździe od 2004 roku. Ciekawie może być w Leverkusen, gdzie zawita dramatycznie walcząca o ligowy byt Hertha. Jesienią w Berlinie po wielkich emocjach było 3:3.  

TABELA BUNDESLIGI ->>>
Program 31. kolejki Bundesligi:

piątek, 13 kwietnia

VfB Stuttgart - Werder Brema, godz. 20.30

sobota, 14 kwietnia

Schalke 04 Gelsenkirchen - Borussia Dortmund, godz. 15.30

VfL Wolfsburg - FC Augsburg, godz. 15.30

Hamburger SV - Hannover 96, godz. 15.30

FC Kaiserslautern - FC Nuernberg, godz. 15.30

Bayer Leverkusen - Hertha Berlin, godz. 15.30

Bayern Monachium - FSV Mainz 05, godz. 18.30

niedziela, 15 kwietnia

Borussia Moenchengladbach - FC Koeln, godz. 15.30

SC Freiburg - 1899 Hoffenheim, godz. 17.30

Źródło artykułu: