Wilk w ogniu krytyki po meczu z Lechem

Jakub Wilk jest ostro krytykowany za swój występ przeciwko Lechowi Poznań. Kibice Lechii Gdańsk doszukują się nawet teorii spiskowych, oskarżając pomocnika o celowe zagranie, po którym Kolejorz zdobył zwycięskiego gola.

Jakub Wilk jesienią został wypożyczony do Lechii Gdańsk za 50 tysięcy euro. W umowie jest zapis, że gdański klub może go wykupić, jeżeli zapłaci za kartę zawodnika 200 tysięcy euro. Do 2013 roku Wilk ma ważny kontrakt z Kolejorzem. Wszystko wskazuje na to, że w Lechii pogra tylko do końca rundy wiosennej. W 86 minucie spotkania z Lechem Poznań, zawodnik Lechii interweniował tak niefortunnie w polu karnym, że wybił piłkę wprost pod nogi Mateusza Możdżenia, który zdobył dla Kolejorza zwycięską bramkę. Po tym meczu rozpętała się burza. - Zapakować i odesłać do Poznania. Jego ostatni występ i dramatyczny błąd zakrawa na kpinę. Nie dziwię się opiniom wielu ludzi, którzy twierdzą, że Jakub chciał pomóc Lechowi w zdobyciu pucharów - napisano na stronie Lechia.net.

O ile kibice Kolejorza kpią z zawodnika i uważają, że jego zachowanie w polu karnym było nieodpowiednie, o tyle kibice Lechii posuwają się do oskarżeń o to, że Wilk celowo pomógł Lechowi w zwycięstwie. Oliwy do ognia dolewa fakt, że Wilk wystąpił w tym meczu z koszulką bez loga Lechii Gdańsk. Tę sprawę wyjaśnił już jednak magazynier Lechii, który przyznał, że wynikało to z jego niedopatrzenia.

Źródło: Polska The Times Głos Wielkopolski

Komentarze (4)
avatar
Kris_IV
17.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ktoś nie, ale Wilk jak najbardziej :D To było typowo w jego stylu... I tak biegał jakoś wyjątkowo szybko jak na niego... 
wanciak
17.04.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Braska chłopie a Ty widziałeś ogólnie tą sytuację? Widziałeś kiedyś, żeby w ekstraklasie ktoś coś takiego zrobił ? Takie zagranie piętką/kostką ? Czego On się spodziewał, że to poleci na połowe Czytaj całość
avatar
jerrypl
17.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Miał okres w Lechu naprawdę dobrej gry, gdy razem z Peszką ciągnął zespół do przodu. Potem było niestety coraz gorzej. 
Braska
17.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Tez mi wielkie halo robione. Zagral slabo i już, bo to jest slaby zawodnik. To, ze kilka spotkan wyszlo mu na w miare dobrym poziomie nie robi z niego od razu wielkiego pilkarza przez duze „P”. Czytaj całość