Po przyjacielsku przy Olimpijskiej - zapowiedź meczu Polonia Bytom - Arka Gdynia

Polonia Bytom rozpaczliwie broni się przed spadkiem do II ligi. Nadzieje na uratowanie się przed degradacją śląska drużyna przedłużyć może tylko za sprawą zwycięstwa w "meczu przyjaźni" z Arką Gdynia.

Marcin Ziach
Marcin Ziach

Po ostatnim zwycięstwie w meczu z bezpośrednim rywalem z Płocka (2:0) w Polonii Bytom na nowo odżyły nadzieje na utrzymanie w I lidze. Śląska drużyna, by uniknąć degradacji potrzebuje kompletu zwycięstw w dwóch ostatnich meczach sezonu i serii potknięć rywali. Choć scenariusz jest mało prawdopodobny, to przy Olimpijskiej nikt w taki bieg wydarzeń nie wątpi.

- Musimy wytrzymać to ciśnienie i zrobić wszystko, żeby sezon zakończyć dwoma zwycięstwami. Ważna jest atmosfera w szatni. Po każdym wygranym meczu musimy chodzić z wysoko podniesionymi głowami, żeby swoją postawą budować wiarę w sukces tych, którzy być może powątpiewają - wskazuje Wojciech Wilczyński, obrońca bytomskiej drużyny.

Mecz z Arką Gdynia dla defensora niebiesko-czerwonych będzie szczególny. Na Śląsk trafił po siedmiu latach występów w gdyńskiej drużynie, barwy której reprezentował m.in. na boiskach T-Mobile Ekstraklasy. W niedzielne popołudnie zamierza jednak pognębić swoją byłą drużynę. - W Arce spędziłem wiele wspaniałych chwil. Grając w Gdyni byłem w takiej sytuacji, że byliśmy skazani na spadek. Na zakończenie sezonu wysoko przegraliśmy we Wrocławiu, ale mecze innych drużyn ułożyły się pod nas i zdołaliśmy się utrzymać. Wierzę, że teraz też nam się ta sztuka uda - przekonuje gracz śląskiej jedenastki.

Podopieczni Petra Nemeca należą do jednych z największych przegranych tegorocznych zmagań na pierwszoligowym froncie. Przed sezonem zaliczani byli do jednych z największych faworytów do walki o powrót do elity, ale za sprawą słabego startu sezonu i kryzysu, jaki żółto-niebieskich dopadł w środkowej fazie rundy wiosennej, zaprzepaścili szansę. Do Bytomia przyjadą tylko po to, by walczyć o straconą twarz.

W ekipie Arki pod znakiem zapytania stoi występ w niedzielnych zawodach Wallace'a Benevente, który odczuwa skutki urazu doznanego jeszcze z meczu w Łęcznej. Do gry wracają z kolei Omar Jarun, Sławomir Mazurkiewicz i Piotr Kuklis, którzy odpokutowali pauzę kartkową. Polonia także po meczu przerwy będzie mogła liczyć na Hermesa, którego absencja miała takie samo podłoże.

Pojedynek przy Olimpijskiej będzie meczem przyjaźni. Kibice obu drużyn od lat żyją ze sobą w zgodzie i w niedzielne popołudnie zasiądą we wspólnych sektorach. Tym sposobem kibice z Gdyni ominą zgrabnie karę, w postaci zakazu wyjazdu na jedno spotkanie w grupie zorganizowanej, z powodu pirotechniki użytej na stadionie w Bydgoszczy.

Historia gier obu drużyn liczy 23 starcia i przemawia zdecydowanie na korzyść bytomian. Polonia wygrała aż dwanaście pojedynków, trzy razy padał remis, a osiem gier z tarczą kończyła Arka. Bilans bramkowy także wskazuje na gospodarzy niedzielnych zawodów i wynosi: 37-28.

Polonia Bytom - Arka Gdynia / ndz. 20.05.2012 r. godz. 17:00

Przewidywane składy:

Polonia: Cabaj - Wilczyński, Dubra, Tanżyna, Michalak, Mąka, Hermes, Kobylik, Szkatuła, Paulista, Trytko.

Arka: Szromnik - Bochenek, Mazurkiewicz, Jarun, Krajanowski,Radzewicz, Jarzębowski, Benat, Kowalski, Kuklis, Nwaogu.

Sędzia: Sebastian Krasny (Kraków).

Zamów relację z meczu Polonia Bytom - Arka Gdynia
Wyślij SMS o treści SF ARKA na numer 7303
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Polonia Bytom - Arka Gdynia
Wyślij SMS o treści SF ARKA na numer 7101
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×