Radosław Bartoszewicz: Czas na zmiany

Drużyna Widzewa Łódź ma już za sobą półtora tygodnia treningów w ramach przedsezonowych przygotowań. Razem z nimi ćwiczy testowany Radosław Bartoszewicz, gracz Bogdanki Łęczna.

Bartosz Tarnowski
Bartosz Tarnowski

- Wszystko wygląda bardzo dobrze, jest bardzo profesjonalnie. Bardzo mi się tutaj podoba wszystko jest w jak najlepszym porządku - mówi o swoim pobycie w Widzewie Radosław Bartoszewicz, pomocnik Bogdanki Łęczna.

Bartoszewicz jest jednym z grona kilku sprawdzanych zawodników, którzy przebywają na testach w Widzewie od początku okresu przygotowawczego. Jak to się stało, że ten doświadczony piłkarz z boisk I ligi trafił na testy do łódzkiego zespołu? - Była propozycja, abym tutaj przyjechał przed okresem przygotowawczym i otrzymałem ją przed urlopem. Porozmawiałem z trenerem i umówiliśmy się na to, że przyjadę tutaj trochę potrenować i sprawdzić się - przyznał.
Radosław Bartoszewicz (po prawej) walczy o angaż w Widzewie Radosław Bartoszewicz (po prawej) walczy o angaż w Widzewie
29-latek występuje na zapleczu ekstraklasy od kilku sezonów, gdzie jest uważany za bardzo solidnego i dobrego zawodnika. - Każdy może to ocenić wedle swojego upodobania. Przede wszystkim na tej pozycji trzeba być solidnym i prezentować dany poziom - powiedział.

Jak to się stało, że zawodnik przez tyle lat swojej kariery spędził tylko rok w najwyższej klasie rozgrywkowej? - Jakieś zainteresowanie było, ale nie było żadnych konkretów, więc żadnej umowy nie podpisałem. W Łęcznej gram od pięciu lat i spędziłem dobrze ten czas - mówił. - Teraz czas na zmiany. Dlatego tutaj jestem - dodał.

Pod koniec tygodnia Widzew rozegra dwa sparingi - z Wigrami Suwałki i Pelikanem Łowicz - które zadecydują o tym, czy testowani zawodnicy dostaną propozycję kontraktów. - Jeszcze nie wiem w którym z tych meczów zagram. Wszystko się rozwiąże pod koniec tygodnia - zakończył.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×