Rywal Śląska straci swojego superstrzelca?

Śląsk Wrocław na obozie w Chorwacji przygotowuje się do II rundy eliminacji do Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski rywalizować będą z czarnogórską FK Buducnostią Podgorica. Zespół ze stolicy Czarnogóry przed potyczką z wrocławianami może się osłabić. Admir Adrović, zdobywca w minionym sezonie 22 goli dla mistrzów Czarnogóry, najprawdopodobniej opuści ekipę z Podgoricy jeszcze przed meczami ze Śląskiem. Snajperem poważnie zainteresowana jest MSK Żylina, najlepsza ekipa na Słowacji. - Już pod koniec rozgrywek było wiele zapytań. Niektóre od razu odrzucałem, z innymi nie mogłem dojść do porozumienia, ale szczerze mówiąc jestem bliski odejścia. W grę wchodzi Zilina. Jeśli chodzi o mnie, wszystko jest dogadane. Rozmawiałem z nimi i moje warunki im odpowiadają. Pozostało jeszcze kwestia porozumienia pomiędzy klubami. Wierzę, że wkrótce wyjadę na Słowację. Dobrze by było, aby stało się to jak najszybciej, żebym był w stanie na czas się zgrać z nową drużyną - cytuje piłkarza Buducnostii slaskwroclaw.pl.

Sam zawodnik nie wyklucza jednak, że przeciwko Śląskowi jeszcze zagra. - Jestem gotowy, żeby pomóc Buducnosti. Bardzo bym chciał zagrać w meczach eliminacji do Ligi Mistrzów, ale nie wszystko zależy ode mnie. Jeżeli władze ocenią, że jestem im potrzebny, będę do dyspozycji. I jak zawsze dam z siebie wszystko. Mam jeszcze dwuletni kontrakt. Nie spieszy mi się z odejściem, ale jeśli dostanę dobrą ofertę, przyjmę ją. Taką właśnie dostałem z Żyliny, ale gdybym został, nie będę niezadowolony - zaznacza.

Na więcej osłabień w zespole z Czarnogóry się nie zanosi. - Wierzę, że Buducnost może awansować do III rundy. Przeciwnik jest bardzo wymagający, ale nasza drużyna grając tak, jak w minionym sezonie, z pewnością może osiągnąć sukces. Ucieszyłoby mnie to nawet, gdybym miał oglądać te spotkania z trybuny - kończy Adrović.

Tymczasem rewanżowe spotkanie II rundy eliminacyjnej do Ligi Mistrzów Śląsk Wrocław - Buducnost Podgorica, które odbędzie się 25 lipca o godz. 20:45, zostanie pokazane na żywo w TVP1.

Wciąż nie jest wiadome, czy w polskiej telewizji transmitowany będzie pierwszy mecz w Czarnogórze. Wciąż trwa ustalanie szczegółów technicznych ewentualnej transmisji.