Do tej pory Mateusz Klich tylko raz znalazł się w meczowej "19" Felixa Magatha - było to przed meczem 12. kolejki poprzedniego sezonu Bundesligi. Wówczas młody Polak okazał się największym pechowcem, ponieważ zabrakło dla niego miejsca nawet wśród rezerwowych (ostateczna kadra liczyła 18 graczy).
W sobotę Wilki zmierzą się na wyjeździe z występującym w VI lidze FC Schoenberg. Klich, który jeszcze tydzień temu trenował z IV-ligowymi rezerwami, ponownie został włączony do 19-osobowej kadry, w której na skutek decyzji szkoleniowca brakuje tak znanych zawodników jak Diego Benaglio, Ashkan Dejagah czy Josue.
To, czy 22-letni były gracz Cracovii wystąpi w meczu I rundy Pucharu Niemiec i wreszcie zadebiutuje w oficjalnym spotkaniu pierwszej drużyny VfL Wolfsburg, nie jest przesądzone. Obok Klicha powołania dostali znacznie bardziej doświadczeni ofensywni pomocnicy: Diego i Thomas Kahlenberg. - Przeciwko Schoenberg wielkich eksperymentów nie będzie - zaznacza Magath.