Borussia zaczyna z Werderem, Tyrała vs. Bayern - przed 1. kolejką Bundesligi

Ponad trzy i pół miesiąca czekali kibice na wznowienie rozgrywek niemieckiej ekstraklasy. Na inaugurację nie zabraknie ciekawych meczów z pojedynkami BVB z Werderem i Hannoveru z Schalke na czele.

Sezon tradycyjnie rozpocznie spotkanie obrońcy tytułu przed własną publicznością. Rok temu Borussia Dortmund pewnie pokonała 3:1 Hamburger SV. W rywalizacji z bremeńczykami drużynie Juergena Kloppa może nie pójść tak łatwo, zwłaszcza że piłkarze obu zespołów mają w pamięci niedawny mecz towarzyski w turnieju Liga-Total-Cup, który zakończył się remisem 3:3. W pojedynkach oficjalnych w ostatnich latach górą byli jednak przeważnie czarno-żółci, którzy w marcu 2012 wygrali na Signal-Iduna Park 1:0 po golu Shinjiego Kagawy.

Japończyka zabraknie w składzie BVB, ale w zamian Klopp ma do dyspozycji Marco Reusa, który poprzednie rozgrywki zamknął z dorobkiem 18 goli i 11 asyst. Od początku na pewno zagrają Jakub Błaszczykowski i Robert Lewandowski, który w Bundeslidze Werderowi gola jeszcze nie strzelił. Pod znakiem zapytania stoi występ lekko kontuzjowanego Łukasza Piszczka, a na pewno zabraknie wracającego do zdrowia po operacji Svena Bendera. W zespole Thomasa Schaafa warto zwrócić uwagę na nowe twarze: świetnie znanego z Euro 2012 Theodora Gebre Selassie, wypożyczonego z Chelsea Kevina de Bruyne i pozyskanego z Bayernu Nilsa Petersena. Cała trójka powinna znaleźć się w wyjściowej "11".

- Jubileuszowy sezon, mecz otwarcia, 80 tysięcy kibiców na trybunach i transmisja na cały świat - nie może być lepszej areny do gry - zapowiada Petersen. - Nie możemy tylko reagować na to, co będzie robiła Borussia, ale też samemu przejąć inicjatywę. Cieszę się na to spotkanie i jestem bardzo ciekawy jego wyniku - przekonuje Schaaf, którego podopieczni w niedzielę sensacyjnie odpadli w I rundzie Pucharu Niemiec po porażce z III-ligowcem. - Borussia jest nieprzewidywalna i bardzo elastyczna, zawodnicy często wymieniają się pozycjami i głównie stąd bierze się sukces tego zespołu. Musimy być bardzo zwarci, żeby zatrzymać ataki rywali - ostrzega stoper Sebastian Proedl.

Łatwiej o komplet punktów będzie Bayernowi Monachium, który zagra na Trolli Arena z absolutnym beniaminkiem, SpVgg Greuther Fuerth. - Remis będzie dla nas porażką. Wiemy, że Fuerth jest bardzo zmobilizowany, ale jedziemy tam tylko po wygraną. Dwa lata z rzędu nie wywalczyliśmy mistrzostwa i teraz bardzo chcemy je odzyskać - przekonuje kapitan Philipp Lahm. Jupp Heynckes od 1. minuty wystawi nowe twarze w swojej drużynie: Emre Cana i Mario Mandzukicia, a być może także Xherdana Shaqiriego. W podstawowym składzie Koniczynek powinien zameldować się Sebastian Tyrała, który po raz ostatni wystąpił w najwyższej klasie rozgrywkowej w sierpniu 2007 roku!

Na Borussia-Park spotkają się drużyny, które mają mocarstwowe plany, ale ostatnio sromotnie przegrały: Gladbach w eliminacjach LM, a Hoffenheim w Pucharze Niemiec. - Jesteśmy dobrze przygotowani, taka wpadka jak z Berliner AK (0:4) już się nie powtórzy - obiecuje Markus Babbel. Ogromne emocje szykują się w Stuttgarcie, gdzie zawita VfL Wolfsburg. - Mam nadzieję, że moi piłkarze są tak samo podekscytowani jak ja - mówi Felix Magath, który w ataku stawia na nowe nabytki: Ivicę Olicia i Basa Dosta. Wilki, które nie wygrały na Mercedes-Benz Arena żadnego z ostatnich 11 meczów ligowych, czeka trudne zadanie, ponieważ ekipa Bruno Labbadii jest w niezłej formie - w środę pewnie pokonała Dinamo Moskwa.

Na zakończenie kolejki Hannover 96 - jedyny zespół poprzedniego sezonu, który ani razu nie przegrał u siebie - podejmie Schalke 04. Faworyta tego spotkania wskazać jest niezwykle trudno. Die Roten w pierwszych 4 oficjalnych meczach rozgrywek zdobyli aż 16 goli, ale nie błyszczą w defensywie. - Na wszystkich trzech frontach chcemy zaistnieć; start w DFB-Pokal już nam się udał, więc czas na dobrą inaugurację Bundesligi. Mamy naprawdę dobry zespół. Jeśli każdego tygodnia będziemy wykorzystywać nasz potencjał, wszystko jest możliwe - zapowiada obrońca S04, Atsuto Uchida.

Program 1. kolejki Bundesligi:

piątek, 24 sierpnia

Borussia Dortmund - Werder Brema, godz. 20.30

sobota, 25 sierpnia

SpVgg Greuther Fuerth - Bayern Monachium, godz. 15.30

SC Freiburg - FSV Mainz 05, godz. 15.30

Hamburger SV - FC Nuernberg, godz. 15.30

FC Augsburg - Fortuna Duesseldorf, godz. 15.30

Borussia M'Gladbach - 1899 Hoffenheim, godz. 15.30

Eintracht Frankfurt - Bayer Leverkusen, godz. 18.30

VfB Stuttgart - VfL Wolfsburg, godz. 20.45

niedziela, 26 sierpnia

Hannover 96 - Schalke 04 Gelsenkirchen, godz. 17.30

Źródło artykułu: